Sezon wakacyjny za pasem, więc pozostało niewiele czasu na rozkręcenie letniego boomu turystycznego, na który liczą linie lotnicze, hotele i gospodarki zależne od turystów. Jednak granice otwierają się powoli, co wywołuje zaciekłą kampanię lobbystyczną mającą na celu przekonanie władz sanitarnych, że ​​latanie jest bezpieczne.

Najbardziej intensywne działania dotyczą brytyjskiej zielonej listy krajów, do których można podróżować bez kwarantanny po powrocie. W pierwszym tygodniu czerwca brytyjski rząd ma zaktualizować zestawienie - linie lotnicze i władze innych państw chcą, by zostało jak najszybciej rozbudowane.

Grecja i Hiszpania ciężko lobbowały, aby dołączyć do Portugalii, która jako jedyna wśród znaczących kierunków, jest teraz na zielonej liście. Linie lotnicze są gotowe do transportu Brytyjczyków na Mykonos, Costa Brava i inne miejsca docelowe, zarówno na wschód, jak i na zachód. Zjednoczone Emiraty Arabskie, w których znajdują się dalekobieżne węzły komunikacyjne w Abu Zabi i Dubaju, chcą usunięcia z czerwonej listy, na której znajdują się pomimo stosunkowo niskich wskaźników infekcji.

ikona lupy />
Loty międzynarodowe / Bloomberg
Reklama

„Nie sądzę, aby brytyjski przemysł lotniczy mógł przeżyć kolejne stracone lato bez poważnych konsekwencji” - powiedział w środę dyrektor generalny EasyJet Plc, Johan Lundgren na konferencji prasowej zorganizowanej przez grupę lobbystów Airlines UK. W sezonie letnim „rząd musi być przygotowany do podjęcia działań w celu ochrony tego sektora” – powiedział Lundgren.

Lundgren i inni argumentują, że szybkie wprowadzenie szczepionek w Wielkiej Brytanii zapewniło wystarczającą ochronę, aby otworzyć się w szybszym tempie i umożliwić zaszczepionym osobom swobodne podróżowanie. Takie działania Unia Europejska chce wdrożyć w przyszłym miesiącu.

Jednak brytyjski rząd, walcząc ze wzrostem liczby przypadków Covid-19 spowodowanym przez indyjski wariant koronawirusa, zachował ostrożność.

ikona lupy />
Ruch lotniczy z Wielkiej Brytanii do innych państw / Bloomberg

Niemcy zamknęły granice dla brytyjskich turystów, powołując się na niebezpieczeństwa związane z szybko rozprzestrzeniającym się nowym szczepem wirusa, podczas gdy Francja oświadczyła, że ​​zaostrzy wymóg kwarantanny. „To jest bardzo rozczarowujące” - powiedział Willie Walsh, dyrektor generalny Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego, w odpowiedzi na francuskie posunięcie.

Tymczasem niektórzy zdeterminowani turyści wybierają podróż do miejsc znajdujących się na liście żółtej, pomimo wymaganego 10-dniowego poddania się kwarantannie po powrocie. „Nadal jestem optymistą, że w drugiej połowie tego roku zobaczymy ożywienie” - powiedział Walsh. „Idziemy we właściwym kierunku”.

Co się wydarzyło w podróżach lotniczych w minionym tygodniu?

Według szacunków opartych na podstawie tygodniowego modułu śledzenia lotów Bloomberga, który wykorzystuje dane OAG, w ubiegłym tygodniu globalne odbicie w przepustowości linii lotniczych spadło o jeden punkt procentowy do 57 proc. poziomów z 2019 r.

Stany Zjednoczone, które notowały stały wzrost w ciągu ostatnich kilku tygodni, odetchnęły i wróciły do poziomu poniżej 75 proc. zdolności sprzed kryzysu. Niemniej jednak linie lotnicze patrzą w przyszłość bardziej optymistycznie. Delta Air Lines Inc. twierdzi, że ożywienie postępuje szybciej niż oczekiwano.

Rynek transatlantycki nieco się otwiera, a niektóre kraje europejskie zezwalają na przyjazd zaszczepionym Amerykanom. Ale lukratywna nisza, ważna dla trzech wielkich amerykańskich przewoźników wraz z British Airways, Deutsche Lufthansa AG i Air France-KLM w Europie, nie powróci, dopóki Europejczycy nie będą mogli podróżować do USA.

John Grant, główny analityk w OAG uważa, że choć optymizm rośnie, linie lotnicze muszą być w stanie sprzedawać bilety na wszystkie kierunki, a nie polegać wyłącznie na popycie w Ameryce Północnej. Jest szansa, że ​​Stany Zjednoczone trafią na zieloną listę Wielkiej Brytanii po jej zaktualizowaniu, ale nic nie wskazuje na to, że prezydent Joe Biden jest gotów złagodzić ograniczenia wjazdu dla zagranicznych turystów.

Azja i Afryka

Spadki w Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie są wynikiem blokad wprowadzonych w celu powstrzymania transmisji nowych wariantów korononawirusa. Kraje nadal ograniczają połączenia z Indiami, gdzie system opieki zdrowotnej pozostaje pod ogromnym obciążeniem. W Japonii wzrost liczby przypadków koronawirusa skłonił Stany Zjednoczone do wydania zalecenia „nie podróżować”. To wzbudza wątpliwości, czy igrzyska olimpijskie mogą się odbyć zgodnie z planem w lipcu.

Europa

W Europie rozkłady lotów nieznacznie się pogarszają. Według danych Bloomberg NEF w ubiegłym tygodniu linie lotnicze w regionie ograniczyły swoje rozkłady lotów na najbliższy miesiąc o około 4 proc. Organizator wycieczek TUI AG odwołał wakacje do wielu krajów z żółtej i czerwonej listy, w tym Turcji, Maroka, Egiptu, Meksyku i Bułgarii do 27 czerwca.

Ponadto podróż do Europy Wschodniej stanie się trudniejsza po tym, jak europejskie i brytyjskie władze lotnicze nakazały liniom lotniczym unikanie przestrzeni powietrznej Białorusi, po incydencie z pasażerskim lotem Ryanaira, który został zmuszony do lądowania w Mińsku.

ikona lupy />
Ruch lotniczy w Europie Wschodniej / Bloomberg