W latach 2001–2008 roczne tempo wzrostu eksportu do Wielkiej Brytanii wyniosło 17,2 proc., a importu do Polski 10,6 proc.
Obroty handlowe w 2008 roku osiągnęły 7,161 mld GBP. Eksport wyniósł 4,237 mld GBP, saldo obrotów było dodatnie: 1,313 mld GBP. – W kwietniu 2009 r. nasz eksport do Wielkiej Brytanii zmniejszył się rok do roku o ponad 10 proc., a import o 14 proc. – podaje Bolesław Gryzel, kierownik Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Londynie.
Jedną z przyczyn szybszego spadku importu niż eksportu jest korzystny kurs złotego do funta, sprawiający, że polskie produkty i usługi stają się wyjątkowo konkurencyjne. Zdaniem Bolesława Gryzla z obserwacji rynku wynika, że przedsiębiorstwa brytyjskie w dalszym ciągu będą upatrywać na rynku polskim szans na obniżenie kosztów własnych, zwłaszcza poprzez przeniesienie produkcji praco- i materiałochłonnych komponentów.
– Szansą dla polskich firm jest Olimpiada w 2012 w Londynie. Ogrom projektów inwestycyjnych stwarza okazje. Firmy zainteresowane wejściem na rynek brytyjski powinny pilnie śledzić ogłaszane przetargi – uważa Bolesław Gryzel.

Język i czas

Reklama
Rynek brytyjski oferuje wiele możliwości rozpoczęcia sprzedaży. Niezależnie jednak od tego jaką formę sprzedaży przedsiębiorstwo wybierze, istnieje kilka wymogów, które muszą zostać spełnione, by przedsięwzięcie mogło odnieść sukces. Najważniejsze jest przygotowanie językowe specjalistów ds. sprzedaży.
– Firmy brytyjskie oczekują znajomości języka angielskiego pozwalającej na swobodną komunikację w rozmowach biznesowych. Materiały promocyjne także powinny być przygotowane w języku angielskim, co – niestety – nie jest oczywiste dla wszystkich przedsiębiorstw próbujących swoich sił na rynku brytyjskim – przestrzega kierownik Wydziału Promocji.
Równie istotna dla partnerów brytyjskich jest szybkość reakcji na złożoną propozycję handlową. Jeśli nawet firma polska potrzebuje dodatkowego czasu na sprawdzenie możliwości realizacji zamówienia, powinna bezzwłocznie potwierdzić otrzymanie oferty. Stopień rozpoznawalności polskich towarów w Wielkiej Brytanii jest wysoki.
– Standardem stało się już umiejscawianie na półkach sklepowych polskich produktów spożywczych. Bardzo dużym uznaniem cieszą się meble produkowane w naszym kraju czy też elementy metalowe wykonywane przez polskie firmy z zastosowaniem najnowszych technologii – uważa Bolesław Gryzel.

Warto inwestować w reklamę

Jego zdaniem polskie przedsiębiorstwa coraz dynamiczniej wchodzą na rynek Wielkiej Brytanii, otwierając przedstawicielstwa handlowe i wzmacniając współpracę z brytyjskimi partnerami. Rynek brytyjski oferuje wiele możliwości rozwoju. Największe korzyści odnoszą przedsiębiorstwa, które zdecydowały się zainwestować w reklamę własnej marki. Jest to proces kosztowny i długotrwały, ale opłacalny w dłuższym okresie.