Przepisy te powinny wprowadzać limit kredytu uzależniony od wielkości zarobków, górną granicę loan-to-value ratio, LVT, wskaźnika określającego stosunek wartości kredytu do wartości zabezpieczenia oraz ograniczenie czasu trwania pożyczek – podał bank centralny w komunikacie przesłanym pocztą elektroniczną.

Węgry to pierwszy kraj Unii Europejskiej, który w zeszłym roku zwrócił się o pomoc międzynarodową. Po przystąpieniu do UE w 2004 roku Węgrzy uzyskali łatwiejszy dostęp do kredytów w euro, które wzrosły do olbrzymich rozmiarów wskutek kryzysu kredytowego. W zeszłym roku prawie 80 proc. wszystkich kredytów dla węgierskich gospodarstw domowych udzielono w innej niz forint walucie.

Węgrzy zaciągali w ostatnich latach pożyczki w obcych walutach, gdyż były one niżej oprocentowane niż kredyty w walucie narodowej. W październiku ubiegłego roku bank centralny podniósł podstawową stopę procentową o 3 proc. do poziomu 11,5 proc. w celu ochrony forinta. Obecnie stopa ta wynosi 7,5 proc. w porównaniu ze stawką 1 proc. w Europejskim Banku Centralnym I 0,25 proc. w Szwajcarii.

Wartość kredytów gospodarstw domowych na Węgrzech odpowiada 40 proc. PKB. Ich zdecydowana większość, prawie 60 proc. jest określona we frankach szwajcarskich.

Reklama

Czynnikiem zniechęcającym do brania kredytów w obcych walutach jest podniesienie miesięcznych rat w pożyczkach forintowych do 30 proc. przeciętnego dochodu przypadającego w Węgrzech na gospodarstwo domowe. W przypadku kredytów w euro, pułap ten wynosi 23 proc. a dla innych walut – tylko 15 proc.

Podobne rozwiązania zastosowano w odniesieniu do współczynnika LVT. Kredyty na inne cele niż zakup samochodu miałyby zostać ograniczone do 54 proc. w euro i 35 proc. w przypadku innych walut zagranicznych. Wskaźnik dla kredytów w forintach wyniósłby 70 proc.

Bank centralny skierował swoje propozycje do ministra finansów, który mas przedłożyć projekt ustawy w parlamencie.