Indeks największych polskich spółek WIG 20 na otwarciu sesji wyniósł 2370,01 pkt. Oznacza to wzrost o 0,19 proc. w porównaniu do wczorajszego zamknięcia.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,60 proc. i wyniósł 5 331,60 pkt., a francuski indeks CAC 40 stracił 0,69 proc. Jego wartość wyniosła 3 782,73 pkt. Niemiecki indeks DAX także spadł - strata wyniosła 0,80 proc., a wartość po otwarciu - 5 756,78 pkt. Natomiast w Europie Środkowej niewielki spadek zanotował indeks węgierskiej giełdy BUX, który spadł po otwarciu sesji o 0,34 proc. i wyniósł 20.604,39 pkt.

"Święto Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych powinno bowiem odcisnąć swe piętno na zachowaniu warszawskiej giełdy. Historycznie brak sesji na Wall Street skutkował ospałym handlem, brakiem większej zmienności oraz niewielkimi obrotami w Warszawie. Dziś prawdopodobnie będzie podobnie. Szczególnie, że nie ma zaplanowanych ważnych publikacji makroekonomicznych z Europy, mogących ewentualnie rozruszać rynek" - napisał w komentarzu analityk giełdowy X-Trade Brokers Marcin Kiepas. Dodał on, że oczekiwanie spokojnej sesji jest dziś tym bardziej uzasadnione, że inwestorzy nie wiedzą co przyniesie Czarny Piątek w USA.

"A więc umowny początek przedświątecznego sezonu zakupów. Czy tak jak prognozuje rynek, Amerykanie wydadzą więcej na święta niż przed rokiem, co będzie namacalnym potwierdzeniem odbicia gospodarczego? Czy może przerażeni rosnącym bezrobociem zaczną oszczędzać? To o tyle istotne, że ten czynnik może ustawić nastroje na rynkach akcji do końca roku" - powiedział Kiepas.

Reklama