Indeksy na warszawskiej giełdzie nie wykazywały dziś większej aktywności. Euforia związana z piątkowymi dobrymi danymi z amerykańskiego rynku pracy minęła, a poniedziałkowa sesja przebiegła pod znakiem lekkich spadków.

WIG20 zakończył poniedziałkową sesję spadkiem o 0,69 proc. do poziomu 2431,26 pkt. WIG stracił 0,54 proc. i wyniósł 40632,53 pkt, mWIG40 obniżył się o 0,40 proc. do 2329,25 pkt, a sWIG80 spadł o 0,10 proc. i zatrzymał się na poziomie 11244,56 pkt.

Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs akcji 111 spółek, 187 spadł, 49 nie zmienił się. Akcjami 7 spółek nie handlowano. Obroty spadły aż o 30,5 proc. i wyniosły 843,4 mln zł.

Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: KGHM (184,0 mln zł), PEKAO (84,7 mln zł), TPSA (83,1 mln zł), PKOBP (50,1 mln zł) i PKNORLEN (46,8 mln zł). Największe wzrosty w notowaniach ciągłych odnotowały akcje spółek: WIKANA (10,0 proc.), ORZBIALY (9,5 proc.), IZNS (8,8 proc.), TFONE (8,6 proc.) i SYGNITY (7,8 proc.). Największe spadki dotyczą spółek: SEKO (10,5 proc.), SWARZEDZ (9,1 proc.), IBSYSTEM (7,1 proc.), TECHMEX (6,7 proc.) i ABMSOLID (6,2 proc.).

„Dziś żadne wydarzenia ani informacje nie niepokoiły rynków, więc te tkwiły w marazmie przez niemal cały dzień. Z pewnością nie takiego scenariusza w końcówce roku się spodziewaliśmy. Na zryw indeksów w górę jest coraz mniej i czasu, i szans. Widać wyraźnie, że żadna ze stron rynku nie ma chęci na wzrost aktywności. Obroty mówią same za siebie. Dziś w Warszawie były najniższe od lipca” - komentuje Roman Przasnyski, Główny Analityk „Gold Finance”.

Reklama

"Piątkowa, chyba nieco przesadzona reakcja naszych indeksów na zaskakujące dane z amerykańskiego rynku pracy, dziś została zdecydowanie skorygowana. Wzrosty nie miały szans na utrzymanie się także z powodu zdecydowanie niesprzyjającej atmosfery na giełdach europejskich" – dodaje analityk.