>>> Czytaj też: Łukaszenka podpisał dokumenty o unii celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu

Według tego źródła w ciągu dnia w rezultacie prac na szczeblu ekspertów stanowiska obu stron były już "maksymalnie zbliżone". Jednak później rosyjscy negocjatorzy po konsultacji z przedstawicielami rosyjskich władz "faktycznie odstąpili od wszelkich osiągniętych porozumień" - informuje BiełTA. Według cytowanego przez nią uczestnika delegacji strona rosyjska zajęła stanowisko "uniemożliwiające dojście do porozumienia".

>>> Czytaj też: Mińsk kontra Moskwa: decydujące starcie o gaz i ropę

Z kolei rosyjska agencja ITAR-TASS napisała, że do porozumienia w sprawie dostaw ropy dojdzie w najbliższym czasie. Przedstawicielka rosyjskiego Ministerstwa Energetyki Irina Jesipowa zapewniła, że rozmowy są konstruktywne i będą kontynuowane w czwartek. Białoruska delegacja jest w Moskwie od wtorku.

Reklama

>>> Czytaj też: Spór Rosji z Białorusią o tranzyt energii do Kaliningradu

Moskwa i Mińsk weszły w nowy rok bez porozumienia o warunkach dostaw rosyjskiej ropy naftowej na Białoruś i jej tranzytu do Europy. Rosja chce przekazywać Białorusi bez cła tylko tę część ropy, która jest przeznaczona na rynek wewnętrzny i obłożyć 100-procentowym cłem eksportowym ropę, którą Białoruś przerabia w swoich rafineriach i w postaci produktów naftowych reeksportuje.

>>> Czytaj też: Biełnieftchim: rosyjska ropa płynie do Europy

Mińsk domaga się utrzymania ulg, powołując się na unię celną z Rosją. W 2009 roku Białoruś płaciła 35,6 proc. standardowego cła eksportowego.