Żaden z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów nie oczekiwał poluzowania obecnie obowiązujących parametrów polityki pieniężnej w tym miesiącu. Zdaniem większości, kolejnym krokiem Rady będą podwyżki stóp procentowych, najwcześniej w połowie 2010 r.

W listopadzie 2008 r. nastąpiła pierwsza - od lutego 2006 r. - 25-pkt. obniżka stóp procentowych, a grudzień, styczeń, luty, marzec oraz czerwiec przyniosły cztery kolejne cięcia i obecnie główna stopa wynosi 3,50%. Od czerwca weszła też w życie 50-pkt. obniżka stopy rezerwy obowiązkowej dla banków do 3,0%. Natomiast na grudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała o wprowadzeniu od 1 stycznia 2010 r. nowej stopy - dyskontowej weksli, a jej poziom ustalono na 4,0% w skali roku.

W ocenie Rady, inflacja będzie w 2010 r. systematycznie spadać, ale jej zaniepokojenie budzi aprecjacja walut wielu gospodarek wschodzących, w tym złotego. "Rada ocenia prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej lub powyżej celu inflacyjnego za zbliżone. Jednak, zdaniem Rady, istotnym czynnikiem niepewności mogącym wpłynąć na tę ocenę są efekty dotychczasowego prowadzenia, a także przewidywanych zmian ekspansywnej polityki makroekonomicznej za granicą" - głosi komunikat.

Rada na posiedzeniu skupiła się na ocenie sytuacji zewnętrznej i krajowej. W jej ocenie, utrzymuje się wzrost aktywności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych oraz powolna poprawa koniunktury w strefie euro. W gospodarkach rozwiniętych nadal niekorzystna jest sytuacja na rynku pracy, co jest zjawiskiem przewidywanym. Jednocześnie w największych gospodarkach wschodzących obserwowane jest wyraźne ożywienie aktywności gospodarczej, czemu towarzyszy wzrost inflacji. "Silnie ekspansywna polityka makroekonomiczna, oparta zarówno na konwencjonalnych, jak i niestandardowych narzędziach, przyczyniała się dotychczas do poprawy koniunktury na świecie. Coraz mocniej ujawniają się jednak negatywne skutki tej polityki, związane głównie z narastaniem długu publicznego" - czytamy dalej.

Reklama

Rada zauważyła, że w ostatnim okresie nastąpiła aprecjacja walut wielu gospodarek wschodzących, w tym złotego. Na międzynarodowych rynkach finansowych utrzymuje się jednak podwyższony poziom niepewności, spowodowany głównie kryzysem fiskalnym w Grecji. Towarzyszące temu działania instytucji międzynarodowych wydają się ograniczać tę niepewność tylko w umiarkowanym stopniu. "Dane GUS o PKB potwierdziły wcześniejsze oceny, że w IV kw. 2009 r. miało miejsce ożywienie aktywności gospodarczej. Informacje miesięczne dotyczące sytuacji polskiej gospodarki na początku 2010 r. wskazują na kontynuację poprawy koniunktury w części sektorów, w tym przede wszystkim w przetwórstwie przemysłowym. Jednocześnie jednak ostatnie dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji budowlano-montażowej mogąsygnalizować nieco niższy niż wcześniej oczekiwano poziom aktywności gospodarczej w Polsce w I kw. 2010 r." - napisano w komunikacie.

Rada uznała, że nie można jednak wykluczyć, iż jest to zjawisko przejściowe, związane z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Nieznaczna skala spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw może sygnalizować stopniowe wyhamowanie niekorzystnych tendencji na rynku pracy, mimo dalszego wzrostu stopy bezrobocia, do którego przyczynia się wzrost aktywności zawodowej. "Zgodnie z oczekiwaniami w lutym 2010 r. roczna inflacja CPI wyraźnie się obniżyła (do 2,9% wobec zrewidowanych w dół 3,5% w styczniu 2010 r.), zbliżając się do celu inflacyjnego, który wynosi 2,5%. Do spadku rocznego wskaźnika inflacji przyczynił się przede wszystkim spadek rocznych wskaźników cen paliw i nośników energii, wywołany w dużym stopniu statystycznym efektem bazy. Obniżyła się także inflacja bazowa" - czytamy w komunikacie.

W ocenie Rady, w najbliższych miesiącach roczny wskaźnik inflacji będzie obniżany przez ujemne efekty bazy związane z silnym wzrostem cen wyrobów akcyzowych i cen żywności w 2009 r. W kierunku obniżenia inflacji będą oddziaływać także: niska obecnie presja popytowa, dotychczasowa wyraźna aprecjacja złotego oraz obserwowane umiarkowane tempo wzrostu kosztów pracy. "Spadek inflacji w 2010 r. może być natomiast hamowany przez wzrost cen surowców na rynkach światowych, a także cen administrowanych, w tym cen gazu oraz opłat zależnych od decyzji jednostek samorządu terytorialnego" - napisał bank centralny.

Rada poinformowała również, że przyjęła uchwałę zmieniającą uchwałę w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych w Narodowym Banku Polskim.