Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX spadł o 0,30 proc. i wyniósł 6 233,05 pkt., indeks węgierskiej giełdy BUX stracił 0,58 proc. i wyniósł 23 574,48 pkt., a francuski CAC40 spadł o 0,76 proc., do 3 703,20 pkt.

Brytyjski indeks FTSE100 po otwarciu notowań spadł o 0,60 proc. i wyniósł 5 404,04 pkt.

Warszawski indeks WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2 442,34 pkt. Oznacza to spadek o 0,66 proc. w stosunku do poziomu zamknięcia wczorajszych notowań.

„Warszawska giełda rozpoczęła piątkowe notowania od spadków, powielając tym samym wczorajsze zachowanie Wall Street” – mówi Marcin Kiepas z X-Trade Brokers.

Reklama

Analityk dodaje, że w piątkowy poranek do kupna akcji na GPW nie będą zachęcać także nie najlepsze nastroje na azjatyckich parkietach oraz oczekiwana korekta na czołowych europejskich giełdach.

„Humory inwestorom może też popsuć opublikowany dziś rano przez KGHM raport kwartalny. Spółka poinformowała, że w I kwartale 2010 roku wypracował 725,4 mln zł jednostkowego zysku netto. To wprawdzie wynik o 15,5 proc. lepszy niż przed rokiem, ale też o 14,4 proc. gorszy od prognoz” – powiedział Kiepas.

O godzinie 14:30 inwestorzy poznają kwietniowe wyniki sprzedaży detalicznej. Trzy kwadranse później napłyną dane z tego samego miesiąca o produkcji przemysłowej. Natomiast o godzinie 15:55 będzie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan.