Część głównych indeksów na Wall Street straciła w poniedziałek przez rosnące obawy o rozszerzenie się kryzysu zadłużenia na kolejne kraje europejskie. Jednak w końcówce sesji większość strat została odrobiona, a indeks Nasdaq wyszedł nawet na plus.

Traciły przede wszystkim spółki paliwowe, użyteczności publicznej i firmy telekomunikacyjne, zyskiwały - spółki informatyczne i przemysłowe.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,32 proc. do 11.637,45 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,17 proc. i wyniósł 2.707,80 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,14 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.269,75 pkt.

Reklama

CDS-y Portugalii wzrosły w poniedziałek o 11 pkt bazowych do 549 pkt, a dla Irlandii o 26,5 pkt do 682 pkt - wynika z danych CMA.

"Rosną rentowności, a rynek coraz bardziej będzie się obawiał, że Portugalia będzie zmuszona sięgnąć po fundusze UE/MFW" - mówi Harpreet Parhar, strateg kredytowy Credit Agricole SA w Londynie.

CDS-y dla Belgii wzrosły w poniedziałek o 7 pkt bazowych do 255 pkt, a dla Hiszpanii zwyżkowały o 4,5 pkt bazowych do 361,5 pkt i są coraz bliżej rekordu: 364 pkt z 30 listopada 2010. Dla Grecji CDS-y zwyżkowały o 14 pkt bazowych do 1.060 pkt, a dla Włoch o 2 pkt bazowe do 255 pkt.

W poniedziałek rozpoczyna się sezon prezentacji wyników kwartalnych w Stanach Zjednoczonych. Tradycyjnie pierwsza swoje wyniki kwartalne poda spółka Alcoa, producent aluminium. Raport firmy zostanie opublikowany po poniedziałkowej sesji. W kolejnych dniach swoje wyniki przedstawią m. in. JPMorgan, Bank of America, Citigroup, General Electric i Intel.

Spółki wchodzące w skład indeksu S&P 500 powinny zanotować średnio wzrost przychodów o 32 proc. rdr - wynika z ankiety przeprowadzonej wśród analityków przez agencję Reuters. Wyłączając sektor finansowy, którego wyniki będą porównywane do bardzo słabego dla tego sektora czwartego kwartału 2009, przychody spółek z S&P 500 powinny wzrosnąć o 11,1 proc. Zyski amerykańskich spółek wzrosły średnio o 6 proc. w IV kwartale rdr, w porównaniu z 8-proc. wzrostem zanotowanym w IV kwartale 2009 oraz 7-proc. wzrostem w III kwartale 2010 - uważają analitycy.

"Ostatni kwartał był w miarę dobry dla gospodarki, jednak dużo lepszy dla sektora korporacyjnego. Inwestorzy będą koncentrowali się na przychodach, dotychczas bowiem większość osiągniętej poprawy była możliwa dzięki zmniejszaniu kosztów" - powiedział Hugh Johnson, główny strateg inwestycyjny w Hugh Johnson Advisors.

Analitycy UBS obniżyli rekomendację dla sektora ochrony zdrowia z "przeważaj" do "równo z rynkiem". W efekcie traciły akcje firm z tej branży, w tym Humana, Beckton Dickson i Eli Lilly.

Z kolei analitycy Goldman Sachs podnieśli do "kupuj" rekomendację dla firmy detalicznej Target i obniżyli do "neutralnie" dla Wal-Mart. W efekcie kurs akcji pierwszej z tych firm wzrósł, a drugiej spadł.

Lekko spadały akcje Dominion Resources, który złożył ofertę przejęcia firmy Duke Energy i Progress Energy. Z kolei koncern DuPont chce kupić duńskiego producenta składników żywnościowych Danisco. Koncern Johnson & Johnson chce natomiast przejąć spółkę Smith & Nephew.