Według niej, nic nie wskazuje na poprawę sytuacji za granicą w najbliższym czasie, więc obecne tendencje powinny zostać utrwalone. "Rozpoczęcie wymiany środków z Unii Europejskiej daje efekt dla kursu walutowego i wpływa na poziom złotego.

>>> Wszystko o Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jednak z punktu widzenia ostatnich obserwacji, to wciąż na ten kurs w znaczący sposób wpływają czynniki zewnętrzne" - powiedziała Zaleska dziennikarzom w kuluarach "Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2011" w Katowicach.

Dodała, że jest jeszcze za wcześnie, aby stwierdzić, że udało się zmniejszyć nadpłynność sektora bankowego, a także oszacować koszty poniesione przez NBP. "Cały czas funkcjonujemy w dosyć zmiennych, turbulentnych warunkach i to one mają wpływ na kurs złotego.

Reklama

Chodzi przede wszystkim o niestabilność sektora, wywołana przez kłopoty finansowe czy gospodarcze poszczególnych krajów Unii. Nie sądzę, by sytuacja w poszczególnych krajach zmieniła się w sposób istotny w krótkim okresie, więc te czynniki zewnętrzne będą nadal wpływać na zmienność kursu" - powiedziała Zaleska.

Wcześniej podczas kongresu wiceminister finansów Dominik Radziwiłł zadeklarował, że resort planuje wymienić większość środków z Unii Europejskiej (UE) w wysokości 13-14 mld euro na rynku walutowym (a w przyszłym roku - 17-18 mld euro).

Według niego, na rynku wymieniane będą także środki pozyskiwane z emisji papierów skarbowych nominowanych w walutach obcych. Pod koniec kwietnia po spotkaniu resort finansów i NBP uzgodniły wprowadzenie regularnej sprzedaży części środków walutowych z funduszy unijnych bezpośrednio na rynku walutowym.