Komisja uważa, że kraje UE powinny zwiększyć inwestycje w obszar telekomunikacji, internetu i informatyzacji. "Europejczycy są głodni technologii cyfrowych i większego wyboru w tym zakresie, ale rządy i przemysł nie nadążają za nimi. To zakotwiczenie w dwudziestowiecznym podejściu do polityki i modelach biznesowych szkodzi gospodarce europejskiej. A to wielka szkoda. Sami sobie szkodzimy za mało inwestując. Jeśli w dalszym ciągu będziemy spoczywać na laurach, Europa zostanie pokonana przez swoich światowych konkurentów" - powiedziała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Neelie Kroes, cytowana w komunikacie.

Komisja Europejska podała, że pod względem nakładów na badania Unia zostaje w tyle konkurentami. Według urzędu, działania oszczędnościowe nie odbiły się negatywnie na badaniach publicznych, jednak wydatki na ten cel są znacznie niższe niż 6 proc. rocznego wzrostu gospodarczego konieczne, aby do 2020 r. podwoić inwestycje publiczne. Według Komisji, spada poziom komercyjnych nakładów na badania. Intensywność nakładów na badania i rozwój w unijnym sektorze ICT jest obecnie o ponad połowę niższa niż w sektorze ICT w USA. Bruksela ocenia też m.in., że operatorzy telekomunikacyjni niesprawiedliwie traktują swoich klientów.

"Przedsiębiorstwa telekomunikacyjne nadal okradają konsumentów za pośrednictwem opłat za roaming. W latach 2011-2012 więcej przedsiębiorstw wyłamało się z szeregu przedsiębiorstw zawyżających opłaty, oferując pakiety cenowe lub stawki roamingowe odzwierciedlające stawki krajowe. Konsumenci jednak w dalszym ciągu płacą średnio trzy i pół razy więcej za połączenia w roamingu niż za połączenia krajowe" - czytamy w raporcie. KE podała też, że zakupy on-line robi 58 proc. użytkowników internetu w UE, ale zaledwie jeden na dziesięciu dokonuje zakupów na stronach internetowych w innym państwie członkowskim UE.

"Obywatele Europy, przedsiębiorcy i innowatorzy generują wystarczające zapotrzebowanie na usługi cyfrowe, by zapewnić Europie zrównoważony wzrost gospodarczy. Jednak niemożność zapewnienia wystarczająco szybkiego internetu, treści on-line, badań i odpowiednich umiejętności podważa ten potencjał. Rosnący pobór danych oraz coraz większa popularność technologii komórkowych (takich jak smartfony) i usług komórkowych (jak internet 3G, strumieniowa transmisja muzyki i dostęp do poczty elektronicznej on-line) stanowią najważniejsze trendy w sektorze technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT), w którym istnieje obecnie 8 mln miejsc pracy i który odpowiada za 6 proc. PKB UE" - podsumowuje Komisja.

Reklama

Z danych KE wynika, że w styczniu 2012 r. w Polsce penetracja internetu szerokopasmowego wyniosła 17,3 proc., co oznacza wzrost o 1,3 pkt proc. r/r. Nadal pozostajemy w tyle za średnią, która dla całej UE wynosi 27,7 proc. Tempo wzrostu tego wskaźnika w Polsce jest nieco wyższe, niż w całej UE. W styczniu 58 proc. Polaków korzystało z internetu regularnie (co najmniej raz w tygodniu), co oznacza wzrost o 3 pkt proc. r/r. Średnia dla całej UE to w tym przypadku 68 proc. KE podaje, że 33 proc. polskich obywateli nigdy nie korzystało z internetu (spadek o 2 pkt proc. r/r).

Odsetek Polaków, którzy zrobili zakupy w internecie wzrósł w ciągu roku 1 pkt proc. i w styczniu wyniósł 30 proc. Według KE 12 proc. polskich firm kupuje online a 8,5 proc. prowadzi sprzedaż w sieci. W raporcie podano też, że 28 proc. Polaków korzystała w 2011 r. z usług administracji publicznej online. To znacznie poniżej średniej unijnej. Inaczej jest w przypadku firm. Tu 92 proc. wykorzystało możliwości e-administracji, podczas gdy średnia z UE wynosi 84 proc.