O decyzji Bronisława Komorowskiego poinformował Krzysztof Łaszkiewicz minister z Kancelarii Prezydenta. Jak powiedział, prezydent, podpisując ustawę, ważył różne racje konstytucyjne. Z jednej strony - kwestię zrównoważonego budżetu, a z drugiej - te zasady i wartości konstytucyjne, które były przedmiotem dyskusji prawników.

Krzysztof Łaszkiewicz wyjaśnił, które elementy ustawy budzą wątpliwości prezydenta. Chodzi między innymi o kwestie zakazu inwestowania w obligacje przez Otwarte Fundusze Emerytalne, nakaz inwestowania większej części aktywów w akcje oraz - jak twierdzą niektórzy prawnicy - zbyt daleko idącą ingerencję państwa w swobodę działalności gospodarczej.

Ustawa przewiduje, że ponad 50% oszczędności zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych ma być przekazane do ZUS-u. OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa, będą mogły natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje. Przyszli emeryci będą mieli 4 miesiące na decyzję, czy chcą by ich środki na przyszłe świadczenia gromadzone były i w OFE i w ZUS-ie czy tylko w ZUS-ie. Na 10 lat przed emeryturą środki z OFE mają być stopniowo przekazywane na subkonto w ZUS-ie.

Decyzja prezydenta ws. OFE przetnie spekulacje dotyczące jej zgodności z konstytucją - uważa minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Reklama

Według ministra pracy dzięki skierowaniu ustawy do Trybunału nikt nie będzie miał wątpliwości, że zaproponowane przez rząd zmiany są zgodne z ustawą zasadniczą.

Z ekspertyz przygotowanych dla Ministerstwa Finansów wynika, że zmiany w systemie emerytalnym nie są sprzeczne z ustawą zasadniczą. Dr Ryszard Piotrowski stwierdza w swojej analizie, że nowe przepisy są zgodne z zawartymi w Konstytucji RP gwarancjami, wyrażonymi w szczególności przez zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz zasadę bezpieczeństwa prawnego i pewności prawa - czytamy w komunikacie MPiPS.

Prof. Elżbieta Chojna-Duch uważa, że zmiany w systemie emerytalnym są nie tylko celowe, ale również konieczne. Według niej nie budzą one zastrzeżeń prawnych. Prof. Chojna-Duch zwraca również uwagę, że dobre wykorzystanie pozytywnego wpływu zmian na finanse publiczne może mieć także skutki długoterminowe i pozytywnie wpłynąć na rozwój gospodarczy Polski.

Minister Irena Wóycicka podkreślała podczas konferencji prasowej, że w uzasadnieniu wniosku, który trafi do Trybunału Konstytucyjnego, sporo miejsca poświęcono bezpieczeństwu emerytalnemu. Dotyczy to nowej formuły funkcjonowania OFE, które stają się funduszami agresywnymi, nie mającymi możliwości prowadzenia zrównoważonej polityki inwestycyjnej.

Minister zapewnia, że prezydent rozumie racje rządu, który ma dbać o bezpieczeństwo finansów publicznych. Mimo to Kancelaria Prezydenta wielokrotnie zgłaszała swoje uwagi do zmian w systemie emerytalnym - mówiła Irena Wóycicka. Uwagi te przekazywano na bieżąco, w tym podnoszono wątpliwości konstytucyjne oraz analizowano kształt proponowanego systemu emerytalnego.

Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek musiała tłumaczyć dziennikarzom, dlaczego podczas ogłoszenia decyzji zabrakło samego Bronisława Komorowskiego. Jak wyjaśniła, prezydent wielokrotnie wypowiadał się na temat OFE przed ogłoszeniem swojej decyzji. Dlatego jego obecność dziś nie była konieczna.

>>> Polecamy artykuł o historii reformy: OFE: saga o reformie systemu emerytalnego