Projekt posłów PO ma naprawić błąd Rządowego Centrum Legislacji.

Poprawka ma od stycznia uniemożliwić spółkom-córkom działających w Polsce koncernów wyprowadzanie pieniędzy do rajów podatkowych. Poprawka jest konieczna po błędzie RCL, które na czas nie opublikowało ustawy. >>> Czytaj więcej na temat nowego prawa

Można podejrzewać, że chodziło o świadome niedopatrzenie

Nieopublikowanie ustawy przeciwdziałającej ucieczkom do rajów podatkowych wymaga wyjaśnienia - uważa analityk finansowy Piotr Kuczyński. Dokument nakładający 19-proc. podatek na dochody działających za granicą spółek-córek polskich firm, nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw. W tej sytuacji, choć prezydent podpisał ustawę 17 września, nie będzie ona obowiązywała od przyszłego roku.

Reklama

Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion podkreśla, że sprawa jest niejasna i nie wolno jej bagatelizować. Dodał, że chodzi o zbyt duże pieniądze, żeby nie podejrzewać, że mogło chodzić o świadome niedopatrzenie.

Ekspert dodaje, że brak zdecydowanej reakcji na niedopatrzenie byłby szkodliwy społecznie. W przyszłości mogłyby się pojawić inne firmy, które próbowałyby wpłynąć na urzędników, żeby opóźnić wejście prawa w życie.

Piotr Kuczyński wskazuje, że rząd może się jeszcze zdecydować na nowelizację ustawy w taki sposób, że prawo zacznie obowiązywać od przyszłego roku. Jeśli tak się nie stanie, według części komentatorów, firmy zaoszczędzą około 3 mld zł.

>>> Polecamy: Fortuna w rajach podatkowych. Zobacz, jak elity ukrywają swoje gigantyczne majątki

Wina polityków?

W sprawie nieopublikowanej ustawy przeciwdziałającej ucieczkom do rajów podatkowych zawinili politycy - ocenia Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha.

Andrzej Sadowski uważa, że powodem zamieszania jest bałagan w administracji, jednak przestrzega przed obwinianiem samych urzędników, na których politycy nakładają zbyt wiele obowiązków. Podkreśla też, że sprawę trzeba wyjaśnić, bo wydaje się podejrzana, ale nie jest pewne, że prawo zostało złamane.

Komunikat Ministerstwa Finansów

Resort finansów w związku z pojawiająca się wcześniej informacją, jakoby w wyniku nieopublikowania ustawy skracającej vacatio legis przepisów podatkowych, budżet państwa miał stracić 3,3 mld zł, rozesłał do mediów następujące stanowisko:

Nieprawdziwa jest informacja, że w wyniku nieopublikowania ustawy do końca września budżet państwa straci 3,3 mld zł

W toku prac nad regulacją przewidującą opodatkowanie dochodów osiąganych za pośrednictwem tzw. zagranicznej spółki kontrolowanej (CFC) nie wskazywano żadnej kwoty po stronie podatkowej. Jak podkreślono w uzasadnieniu do tego projektu, w związku z wejściem w życie tych przepisów „należy liczyć się z pozytywnym wpływem przedmiotowego rozwiązania na dochody sektora finansów publicznych”. Wyrażone w uzasadnieniu ustawy wprowadzającej CFC przekonanie o pozytywnych skutkach tej regulacji na dochody sektora finansów publicznych wynika głównie z prewencyjnego oddziaływania.

Należy jeszcze raz podkreślić, iż w żadnym dokumencie (uzasadnienie ustawy, Action Plan, projekt ustawy budżetowej na 2015 r.) nie wskazano – z uwagi na brak wiarygodnych danych źródłowych – choćby przybliżonych szacunków dotyczących wpływu tej regulacji na poziom dochodów budżetowych, a w konsekwencji w żadnych z tych dokumentów nie uwzględniono skutków wpływu przedmiotowej regulacji na dochody sektora finansów publicznych.

Nieprawdą jest również, że wskazane w mediach dochody w wysokości 31,9 mld zł są wyłącznie dochodami spółek sklasyfikowanych jako CFC. Przytoczona wysokość dochodów dotyczy dochodów wszystkich nierezydentów za 2012 rok z tytułu odsetek i opłat licencyjnych, które w Polsce podlegają opodatkowaniu podatkiem u źródła. Natomiast zakres przepisów o zagranicznych spółkach kontrolowanych odnosi się wyłącznie do wąskiej grupy polskich podatników posiadających pakiet kontrolny udziałów w podmiotach zagranicznych zlokalizowanych w krajach o niskim lub zerowym poziomie opodatkowania. Zatem wskazana kwota nie może stanowić podstawy do wyliczenia skutków omawianej regulacji.

Dlatego też nieuzasadnione są spekulacje jakimikolwiek kwotami strat dla budżetu państwa z tego tytułu.