Gazeta informuje, że władzom w Atenach brakuje pieniędzy nie tylko na spłatę raty kredytu w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Greckie władze nie mają też pieniędzy, aby wypłacić w tym miesiącu pełne emerytury i pensje w budżetówce, bo załamały się wpływy z podatków. Szacuje się, że dziura w czerwcowym budżecie wynosi od dwóch do trzech i pół miliarda euro. Tak ma wynikać z wyliczeń międzynarodowych wierzycieli.

Gazeta dodaje, że nawet jeśli w najbliższych dniach uda się osiągnąć porozumienie w sprawie wypłaty Grecji kolejnej transzy pomocy finansowej, to Ateny i tak utracą płynność finansową, bo dostaną te pieniądze najwcześniej w połowie lipca. Jutro w Brukseli odbędzie się nadzwyczajny szczyt przywódców krajów strefy euro poświęcony zadłużonej Grecji.

>>> Czytaj też: Dramatyczna sytuacja Greków. Coraz więcej dorosłych dzieci na utrzymaniu rodziców

Reklama