Wcześniej źródła informowały, że w przyszłym wtorek mają być przez UE wykreślone z czarnej listy Bahrajn, Wyspy Marshalla i Saint Lucia. Kraje te zostaną przeniesiona na tzw. szarą listę.

Jeśli tak się stanie, na czarnej liście - biorąc pod uwagę Bahamy, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych oraz Saint Kitts i Nevis - będzie dziewięć państw. Pozostałe sześć krajów to: Samoa Amerykańskie, Guam, Namibia, Palau, Samoa oraz Trynidad i Tobago.

Decyzja, podjęta przez unijnych ekspertów podatkowych, ma być zatwierdzona przez ministrów finansów UE na regularnym comiesięcznym posiedzeniu w przyszły wtorek.

Według źródła kraje UE zamierzają także w przyszły wtorek dodać na "szarą listę" takie kraje, jak Anguilla, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Dominika i Antigua i Barbuda. To lista krajów, które nie przestrzegają unijnych standardów unikania opodatkowania, ale zobowiązały się do zmiany ich praktyki.

Reklama

Początkowa czarna lista utworzona pod koniec ubiegłego roku zawierała 17 jurysdykcji, ale po miesiącu osiem z nich zostało usuniętych. Były to Barbados, Grenada, Korea Południowa, Makao, Mongolia, Tunezja, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Panama.

Usunięcie ostatniego z tych krajów z listy spotkało się z krytyką w związku z tzw. aferą Panama Papers. Śledztwo Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) z kwietnia 2016 roku ujawniło poufne dokumenty finansowe dowodzące tego, że międzynarodowe korporacje i bogacze wykorzystywali ten kraj do unikania podatków.

Decyzja o utworzeniu czarnej listy UE była w przeszłości krytykowana z tego powodu, że umieszczenie na niej danego kraju nie wiąże się z nałożeniem na niego żadnych sankcji. Poza tym na liście nie znalazły się państwa UE, choć działacze organizacji walczących z korupcją oceniali, że niektóre - np. Malta i Luksemburg - powinny na nią trafić.