Od października Europejski Bank Centralny obniżał stopy procentowe już trzykrotnie. Grudniowe cięcie o 75 punktów bazowych było bezprecedensowe w całej 10-letniej historii EBC. Łącznie od października koszty pieniądza w strefie euro spadły aż o 1,75 procent.

„Oddziałaliśmy już na gospodarkę do pewnego stopnia, bo podjęliśmy nadzwyczajne środki.” – stwierdził dziś członek Rady ECB Yves Mersch. Wtórował mu inny członek Rady Axel Weber, który powiedział, że „wolałby uniknąć” obniżenia głównej stopy poniżej 2 procent.

Inwestorzy spodziewają się jednak, że pogłębiająca się recesja spowoduje, że EBC obniży w styczniu podstawową stopę procentową o kolejne 50 punktów.

„Do czerwca przyszłego roku będą zmuszeni dojść do poziomu 1 procenta albo niższego. Obecna retoryka służy tylko usprawiedliwieniu ich prognoz, które są zbyt optymistyczne.” – skomentował Juergen Michels, ekonomista z londyńskiego oddziału Citigroup.

Reklama

Według prognoz EBC z zeszłego tygodnia, w przyszłym roku gospodarka strefy euro skurczy się o 0,5 procent. Ekonomiści z grupy UniCredit oceniają, że recesja będzie dużo głębsza i spadek PKB wyniesie w 2009 roku 1,3 procent.