Według komentarza zamieszczonego w dzienniku „Le Figaro” projekt reformy europejskiej, jaki przedstawił Fillon, to „krytyka obecnej Europy, Europy Angeli Merkel”.

Kandydat, „którego w Berlinie przyjmowano jako przyszłego prezydenta”, zdecydowanie zapowiedział, że „Francja nie zgodzi się na narzucone (przez UE - PAP) przyjmowanie starających się o status uchodźcy”.

Według komentatora kanclerz Niemiec przychyla się do propozycji większego uniezależnienia Unii od USA, szczególnie po wyborze Donalda Trumpa na nowego prezydenta, gdyż „jest bardzo uczulona na wszelkie przejawy populizmu”.

Korespondent dziennika „Liberation” podkreśla natomiast „gaullistowską postawę” Fillona, zarówno w dążeniu do zacieśnienia więzów z Niemcami, jak i w powtarzaniu, że „Europa musi oznaczać poszanowanie narodów”.

Reklama

„Fillon stawia na Europę i na Rosję” – streścił niemiecką wizytę kandydata na falach radia „France Inter” politolog Daniele Ganser.

Natomiast komentator radia „Europe1” jako gaullistowskie oceniał pragnienie Fillona, „by nie dopuścić, aby (prezydent USA Donald - PAP) Trump dogadywał się z Kremlem za plecami Europy”.” (PAP)