W popołudniowym komunikacie rzecznik białostockiej prokuratury okręgowej Łukasz Janyst poinformował, że czynności w lokalach już się zakończyły, a były prowadzone na zlecenie prokuratora. Dodał, że przeszukania prowadzone były w związku z poszukiwaniem "dokumentacji dotyczącej podmiotów, z których działalnością wiązało się popełnienie czynów zabronionych".
Jak podał, śledztwo dot. podrobienia kilkudziesięciu dokumentów, dokonania szeregu wyłudzeń i usiłowań wyłudzeń, a także udaremniania zaspokojenia należności wierzycieli. Wszystko pozostaje w związku z działalnością Stowarzyszenia Teatralnego Dom na Młynowej +Teatr Trzyrzecze+ z siedzibą w Warszawie, w którego ramach działa Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Janyst wyjaśnił, że śledztwo zostało zainicjowane po informacjach, które ujawniono w toku postępowania procesowego przeciw prezesowi ośrodka Rafałowi Gawłowi i dwóm osobom oskarżonym o oszustwa gospodarcze.
Jak wynika z podanej na Facebooku rano informacji do siedziby ośrodka przy ulicy Suzina 6 w Warszawie (wcześniej ośrodek prowadzony w Białymstoku), weszli policjanci i zabezpieczyli sprzęt komputerowy członków zarządu. (PAP)