"Dostrzegaliśmy pewne szalone pożyczki i wiedzieliśmy na kilka lat przed załamaniem, że nadchodzi korekta" - ujawnił Gieve. "Nie spodziewaliśmy się, że będzie to tak dotkliwe jak się okazało" - dodał.
Gieve powiedział też, że Bank of England nie miał możliwości powstrzymania kryzysu. Wezwał do opracowania nowych narzędzi, dzięki którym bank będzie mógł kontrolować sektor finansowy.
"Jedną z ważniejszych lekcji z tego co się stało jest to, że potrzebujemy nowych instrumentów znajdujących się gdzieś pomiędzy stopami procentowymi, które dotykają całej gospodarki, a indywidualnym nadzorem i regulacją działań banków" - przekonywał Gieve.
Przypomniał, że gdyby bank centralny w ciągu ostatnich lat próbował wykorzystać stopy procentowe do zapobiegania wzrostowi cen aktywów takich jak domy wstrzymałby aktywność w innych gałęziach gospodarki.
Gieve wątpi też, aby brytyjski skarb państwa odzyskał wszystkie pieniądze, jakie przeznaczył na ratowanie systemu bankowego.
Dodał jednak, że "jeśli chodzi o główne banki to myślę, iż mają ekonomiczną przyszłość i w swoim czasie odbudują swoją pozycję".