Gazprom oszacował ukraiński dług za gaz na 3 mld dolarów, a Ukraina zwróciła jedną trzecią. Zdaniem ukraińskich ekspertów Gazprom szuka sposobów wywierania presji, by Ukraina jak najszybciej spłaciła dług. – Europa nie ma podstaw do obaw.

Strona polska na wiadomości z Rosji reaguje spokojnie. – Mamy zapasy paliwa w magazynach na kilka tygodni – uspokaja Joanna Zakrzewska, rzeczniczka Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. – Wierzymy, że po Nowym Roku nie będzie problemów z odbiorem paliwa ze Wschodu.

Więcej w "Rzeczpospolitej"