"Dziś narodziła się nowa organizacja, która przyjęła statut. Jej siedzibą będzie Katar" - powiedział rosyjski minister energetyki Siergiej Szmatko po zakończeniu konferencji państw-eksporterów gazu w Moskwie.

GECF jest organizacją nieformalną. Jej spotkania odbywają się od roku 2001, lecz forum to jest nieporównywalne z OPEC - organizacji eksporterów ropy, która jest kartelem.

"Epoka taniego gazu dobiega końca" - powiedział we wtorek na konferencji w Moskwie rosyjski premier Władimir Putin. Jego słowa zinterpretowano jako zapowiedź podwyżek cen gazu, którego Rosja jest największym światowym producentem.

"Kryzys finansowy i kryzys gospodarczy okazały się ciężką próbą dla sektora naftowego i gazowego na świecie" - dodał Putin. "Od sierpnia do listopada ceny ropy spadły prawie czterokrotnie", gdy "koszty eksploatacji, produkcji i transportu rosną nieuchronnie" - podkreślił Putin.

Reklama

Spotkanie producentów gazu, jak przypomina Associated Press, odbyło się na tydzień przed wyznaczonym Ukrainie przez rosyjski Gazprom terminem spłaty zadłużenia za gaz.

Gazprom zagroził swemu ukraińskiemu sąsiadowi, że mu odetnie dostawy gazu 1 stycznia, jeśli Kijów nie zapłaci zaległych 2 mld dolarów.

Gazprom zapewnia jedną czwartą unijnego zapotrzebowania na gaz; 80 proc. dostaw idzie przez Ukrainę.

Rosyjski minister Szmatko zaapelował do krajów UE, by wywarły nacisk na Kijów, aby nie doszło do zakłóceń dostaw gazu dla unijnych odbiorców.