"Kategorycznie zaprzeczamy tej informacji. Taki wariant nie jest rozpatrywany" - oświadczył rzecznik Naftohazu Wałentyn Zemlanski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

ITAR-TASS podał wcześniej, że ukraiński rząd zaakceptował dokonanie przez Gazprom przedpłaty należności za tranzyt gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej w 2009 roku. Uzyskane w ten sposób środki Naftohaz Ukrainy skierowałby na opłatę gazu przesłanego wcześniej do zbiorników - twierdziła rosyjska agencja, powołując się na anonimowe źródła w gabinecie premier Julii Tymoszenko.

Gazprom zagroził wstrzymaniem od 1 stycznia dostaw gazu ziemnego na Ukrainę, jeśli nie ureguluje ona swych zaległych zobowiązań finansowych wobec koncernu. Zadłużenie wynosi ponad 2 mld dolarów.

W Moskwie we wtorek trwały rozmowy stron na temat rosyjsko- ukraińskich umów gazowych na przyszły rok.

Reklama