Posłowie Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński na poniedziałkowym briefingu w Sejmie nawiązali do sprawy byłego już szefa podkomisji smoleńskiej dr. Wacława Berczyńskiego, który w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" powiedział, że to on "wykończył" Caracale. Przedstawiciele rządu i politycy PiS zapewniali, że Berczyński nie miał nic wspólnego z negocjacjami offsetowymi, które rozpoczęły się we wrześniu 2015 r. i zakończyły bez podpisania umowy w październiku 2016 r.

Tomczyk przypomniał, że w piątek grupa posłów Platformy odwiedziła siedzibę MON w Warszawie, by zapoznać się z dokumentami z postępowania na śmigłowce, w którym poprzedni rząd wskazał maszyny H225M Caracal produkcji Airbus Helicopters; do realizacji umowy nie doszło.

Po wizycie politycy PO poinformowali, że do akt związanych z postępowaniem na śmigłowce Caracal mieli dostęp: dr Wacław Berczyński, Kazimierz Nowaczyk i Bartłomiej Misiewicz - osoby, które nie zostały zweryfikowane przez polskie służby specjalne i nie miały certyfikatów bezpieczeństwa.

"Są dwie możliwości: albo MON - który uporczywie twierdzi, że pan Berczyński nie był pełnomocnikiem do spraw śmigłowców - złamał prawo w dostępie do informacji niejawnej, dostępie do tajemnicy państwowej, albo, co może bardziej prawdopodobne, pan Berczyński był pełnomocnikiem ds. śmigłowców i od samego początku MON w tej sprawie kłamie" - powiedział Tomczyk.

Reklama

Według niego, "w jednej i w drugiej sprawie mamy do czynienia ze złamaniem prawa". "Albo Berczyński był pełnomocnikiem i złamał prawo, o czym sam powiedział, że wykończył Caracale, albo nie był i złamano tajemnicę państwową. Za jedną i drugą sprawę osobiście odpowiada minister Macierewicz jako osoba nadzorująca jego pracę" - podkreślił Tomczyk.

"Dzisiaj składamy wniosek do pana ministra Ziobro, dając jednocześnie polskiej prokuraturze 48 godzin na działanie, tak, aby prokuratura mogła z urzędu zająć się sprawą przekroczenia uprawnień w pełnieniu obowiązków przez ministra Macierewicza w związku z ujawnieniem tajemnic polskiego wojska" - poinformował poseł PO.

"Nie może być tak, że państwo nie działa. My nawet nie możemy powiedzieć, że państwo działa teoretycznie, państwo w żaden sposób nie działa" - mówił Tomczyk. "Wzywam ministra Ziobrę do tego, by w ciągu 48 godzin zajął się tą bulwersującą sprawą" - dodał. (PAP)