Jak poinformował w niedzielę po południu na konferencji prasowej szef WOŚP Jurek Owsiak, w ramach XVII Finału zebrano już niemal 6 mln zł.

"Pokazaliśmy światu, że kryzys społeczny jest daleko od nas. Podchodzą do nas ludzie, którzy skorzystali ze sprzętu zakupionego przez naszą fundację i to są bardzo wzruszające spotkania" - powiedział podczas konferencji J. Owsiak.

Owsiak podkreślił, że całkowita kwota, jaką udało się zebrać będzie znana dopiero pod koniec lutego, kiedy fundacja rozliczy się z MSWiA. Zaznaczył, że podawane przed końcem lutego dane nie będą całkowite.

Prof. Bogdan Maruszewski, szef oddziału kardiochirurgii dziecięcej w Centrum Zdrowia Dziecka podkreślił, że takie akcje jak finał WOŚP dokonują zmiany w świadomości rodziców, którzy wiedzą, że mogą żądać badań dla swoich dzieci w przypadku podejrzenia poważnej choroby. Podkreślił jednak, że WOŚP nie zrealizuje w pełni swoich celów bez pomocy polityków, którzy decydują o finansowaniu służby zdrowia.

Reklama

Głównym celem zbiórki prowadzonej podczas tegorocznego Finału jest diagnostyka nowotworowa u dzieci. Fundacja WOŚP chce, aby w całym kraju powstały ośrodki wyposażone w nowoczesny sprzęt do diagnostyki, do których dostęp powinien być dla każdego dziecka bezproblemowy.

WOŚP chciałaby także, jeśli pozwolą na to zebrane środki, wspomóc wszystkie hospicja dziecięce w Polsce.

W zeszłym roku podczas XVI Finału, poświęconego dzieciom ze schorzeniami laryngologicznymi, zebrano ponad 32 mln zł. W czasie poprzednich Finałów, organizowanych przez fundację Jurka Owsiaka od 1993 r., zbierano pieniądze m.in. na leczenie dzieci z chorobami serca, poszkodowanych w wypadkach, a także na zakup sprzętu diagnostycznego na oddziały noworodkowe.

Przez 17 lat działalności fundacja WOŚP kupiła dla wszystkich oddziałów szpitalnych w całym kraju, gdzie leczone są dzieci, ponad 74 tys. urządzeń medycznych za ponad 100 mln dolarów. Oznacza to, że statystycznie, każdego dnia do polskiego szpitala trafiają cztery urządzenia kupione przez WOŚP.