ikona lupy />
Inne

Na plakacie zamieszczonym 1 sierpnia na profilu instagramowym, znajdował się wyciągnięty środkowy palec z zawiniętą na nim czerwoną kokardą. Widoczny był także napis: "1 sierpnia dzień pamięci" oraz: "Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie!". Pod wpisem znalazły się negatywne komentarze na temat przedstawionych na nim treści, a wpis został usunięty.

Napój "Tiger Energy Drink" produkowany jest przez grupę Maspex Wadowice, która w przesłanym w środę komunikacie przeprosiła za zaistniałą sytuacje.

"Jest nam ogromnie przykro z powodu publikacji grafiki, która pojawiła się w dniu 1 sierpnia na profilu Instragramowym marki. Bardzo przepraszamy za ten błąd, który nie powinien się wydarzyć" - napisano w komunikacie. Jak dodano usunięcie publikacji nie naprawi błędu i zapewniono, że podobna sytuacja nigdy się nie powtórzy.

Reklama

"W tej chwili mój pełnomocnik zapoznaje się z dokumentami i analizuje na ile ta sprawa narusza dobra osobiste, zarówno moje, powstańców warszawskich i ludzi - nazwijmy to - o nastawieniu patriotycznym" - powiedział w środę PAP publicysta i założyciel Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski. Jak dodał, jest tym bezpośrednio zainteresowany, ponieważ plakat jest "obrazą pamięci" jego wuja Zygfryda Marii Urbanyi, dowódcy oddziału powstańczego "Tygrysy Woli", który zginął w trakcie Powstania Warszawskiego. "Dzisiaj mija rocznica śmierci mojego wuja na ul. Rymarskiej. Pierwszy order Virtuti Militari, który został nadany w Powstaniu Warszawskim, to jego pośmiertne odznaczenie. (...) Jestem zdecydowany podjąć kroki prawne przeciwko twórcy tego plakatu i firmie, która go rozpowszechnia" - podkreślił Świrski.

Producent napoju po negatywnych komentarzach internautów i przedstawicieli środowiska dziennikarskiego usunął grafikę z mediów społecznościowych i przeprosił za zaistniałą sytuację. Zdaniem Świrskiego usunięcie plakatu "nie zmienia faktu, że został on opublikowany".

Tiger poinformował też, że w ramach zadośćuczynienia przelał pół miliona złotych na Zbiórkę dla Powstańców.

Reklama Tigera związana z Powstaniem Warszawskim to nie jedyny kontrowersyjny wpis reklamujący markę. Tiger usunął ze swoich profili społecznościowych także posty z 10 kwietnia.

>>> Polecamy: Jak strzelić sobie w stopę reklamą