Putin powiedział to, podejmując w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie koło Moskwy premierów Mołdawii, Słowacji i Bułgarii, Zinaidę Grecianii, Roberta Fico i Sergeja Staniszewa, którzy przyjechali w tym dniu do Moskwy, aby podjąć próbę przywrócenia dostaw rosyjskiego gazu do swoich krajów.

Wieczorem szefowie rządów Mołdawii, Słowacji i Bułgarii zostaną przyjęci przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który osobiście to zapowiedział podczas spotkania z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem.

- Niewykluczone, że omówimy warianty reagowania na tę sytuację - oświadczył Miedwiediew. Gospodarz Kremla zażądał również, by Gazprom wyegzekwował od strony ukraińskiej 1,1 mld dolarów, które rosyjski koncern stracił wskutek niewywiązania się z kontraktów eksportowych w Europie.