"Unia Europejska powinna okazać swą słynną solidarność i wyjaśnić kolegom ukraińskim, że niewypełnianie warunków porozumienia w sprawie tranzytu gazu rosyjskiego do Europy, które obowiązuje i będzie obowiązywać do końca 2020 r., jest niedopuszczalne" - powiedział Ławrow.

Jego zdaniem obecny kryzys gazowy został wywołany sztucznie, gdyż "Ukraina nie była przygotowana na warunki rynkowe" i postanowiła "przerwać dostawy".

Jak zaznaczył, Rosji zależy na jak najszybszym rozwiązaniu kryzysu. Wyraził przy tym nadzieję, że "na sobotni szczyt w Moskwie przyjadą ci, którym zależy na rozwiązaniu problemu" zagwarantowania tranzytu rosyjskiego gazu do Europy.

Podkreślił, że zaproszenia skierowano do "wszystkich, którzy mają taki czy inny związek z tą sytuacją". "Jeśli komuś nie zależy (na przywróceniu tranzytu gazu), nie możemy go zmusić do uczestnictwa" - dodał.

Reklama