"Kiedy w grę wchodzą państwowe pieniądze, żadne premie ani dywidendy nie powinny być wypłacane. Wiadomo jednak, że pomimo przyjęcia pomocy banki nalegały na to"- powiedział w poniedziałek w Paryżu Sarkozy.

Prezydent Sarkozy podkreślił dziś, że jest to ogromy problem. "Musimy skończyć z takimi praktykami, które doprowadziły do oburzenia wielu Francuzów. Są szefowie banków, którzy zachowali się z godnością i honorem. Są też tacy, którzy tego nie zrozumieli. Ale pomożemy im zrozumieć" - dodał. Podkreślił, że w najbliższym czasie rząd przyjmie specjalna ustawę zakazującą wypłat premii i dywidendy tym bankom, które otrzymały wsparcie od państwa.

W grudniu francuski rząd wsparł 6 największych banków niebagatelna kwotą 10,5 miliarda euro (14 miliardów dolarów). Pieniądze dostały między innymi BNP Paribas SA i Societe Generale SA. Podobny zastrzyk gotówki mają dostać w nadchodzących tygodniach.

Frederic Oudea, dyrektor generalny Societe Generale SA powiedział, że jego bank zastosuje się do zaleceń akcjonariuszy. Sam Oudea nie chciał zrzec się premii za 2008 rok - wynika z wczorajszych informacji gazety Journal du Dimanche. Gazeta nie podała źródła tej informacji.

Reklama

Stefania Carson-Parker, rzeczniczka banku poinformowała dziś agencję Bloomberg, że to jest decyzja dyrektora generalnego i odmówiła potwierdzenia lub zaprzeczenia doniesień gazety.

Francuska minister finasów Christine Lagarde mówiła wcześniej w wywiadzie, że rząd nie usiłuje nawet skontrolować francuskich spółek, które otrzymały wsparcie rządowe.