Powodem zamykania salonów przez dilerów była przede wszystkim najniższa od 1992 roku sprzedaż lekkich ciężarówek i samochodów osobowych.

Według informacji przekazanych przez władze trzech wielkich koncernów samochodowych, liczba dilerów Forda spadła o 300 i na koniec roku wyniosła 3700 placówek. Analogiczne liczby dla GM to 401 i 6375, a dla Chryslera 287 i 3300.

Jak twierdzą analitycy, w przyszłym roku w USA z rynku może zniknąć 2500 dilerów samochodowych.