Dow Jones Industrial bez zmian, S&P 500 rośnie o 0,1 proc., Nasdaq Comp zyskuje 0,5 proc.

Na historyczne szczyty popchnęły we wtorek Nasdaq Comp. mocne wyniki Netflixa.

Rynek entuzjastycznie odebrał raport spółki, która przyciągnęła w IV kw. więcej użytkowników niż spodziewali się analitycy. Kurs właściciela serwisu VOD zyskiwał nawet 13 proc., a kapitalizacja spółki przekroczyła 100 mld USD.

Reklama

Zyskują również akcje Adobe. Firma podwyższyła szacunkowy zysk na obecny rok podatkowy, z uwagi na spodziewany pozytywy wpływ reformy podatkowej w USA.

Inwestorzy negatywnie przyjęli raporty gigantów FMCG. Skorygowany zysk na akcję Johnson&Johnson w IV kw. wyniósł 1,74 USD vs 1,72 USD konsensusu, przy sprzedaży na poziomie oczekiwań. Procter & Gamble, który wypracował zysk na akcję 1,19 USD, pięć centów powyżej oczekiwań.

Wyjątkowo udany kwartał ma za sobą Travelers. Operator turystyczny zanotował zysk na akcję 2,28 USD vs. 1,50 oczekiwanych, przy wyższych od konsensusu przychodach.

Niższy od wyliczeń analityków EBITDA podał Verizon. Firma spodziewa się, że reforma podatkowa wzmocni jej cashflow w 2018 r. o 3,5-4 mld USD.

Spośród 68 spółek notowanych na S&P 500, które podały już swoje wyniki, 78 proc. zaskoczyło pozytywnie zyskiem. Analitycy spodziewają się wzrostu zysków amerykańskich spółek w IV kw. 2017 r. o 12 proc. (11,5 proc. przed otwarciem sezonu) Dla całego 2017 r. szacuje się dynamikę zysków na 11 proc. (10,9 proc. przed sezonem), a dla 2018 r. o 18,1 proc. (16,9 proc.).

RZĄD FEDERALNY JUŻ DZIAŁA, ALE TRUMP IDZIE NA WOJNĘ HANDLOWĄ

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego ustawę o finansowaniu działalności rządu federalnego do 8 lutego br. Tym samym zakończyło się trzydniowe zawieszenie jego działalności - shutdown. We wtorek rząd federalny USA wznowi funkcjonowanie.

Na pierwszy plan wysunęła się jednak inna decyzja Trumpa - polityk zatwierdził w poniedziałek cło na panele słoneczne i pralki. Taryfa na panele ma w 2018 r. wynosić 30 proc. i do 2021 r. stopniowo spadać do 15 proc. Pralki zostaną obłożone 20-proc. cłem, dla pierwszych zaimportowanych 1,2 mln sztuk, a powyżej tego limitu taryfa wyniesie aż 50 proc. Obie stawki w trzecim roku obowiązywania spadną do 16 i 40 proc.

Przez większą część sesji dolar nie reagował na doniesienia, po południu jednak osłabił się, wraz ze spadkami rentowności amerykańskich obligacji.

Dolar pozostaje najsłabszy od trzech lat - indeks dolara DXY spadał nawet o 0,3 proc. do 90,14 pkt. EUR/USD rośnie o 0,45 proc. do 1,23.

Rentowność 10-letnich Treasuries spadała o 4 pb. do 2,61 proc.

Działania Trumpa skrytykowały Chiny, a swoje zaniepokojenie wyraziły m.in. Niemcy i Szwecja. Obserwatorzy obawiają się, że państwa najbardziej dotknięte nowymi taryfami, szczególnie Chiny mogą zdecydować się zastosować środki retaliacyjne, co oznaczałoby de facto globalną wojnę handlową.

Prezydent USA udaje się w tym tygodniu do szwajcarskiego Davos na coroczne Forum Ekonomiczne, gdzie w piątek wygłosi przemówienie. Rok temu uwagę w Davos skupił prezydent Chin Xi Jinping, który w przededniu inauguracji prezydentury Trumpa przestrzegał przed wzrostem protekcjonizmu m.in. w handlu.

BOJ POZOSTAJE GOŁĘBI

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Japonii pozostawił we wtorek bez zmian parametry polityki monetarnej, a jego prezes potwierdził zamiary utrzymania bardzo luźnych warunków finansowania, co jednak nie przeszkodziło w umocnieniu japońskiej waluty - USD/JPY spada o 0,7 proc. do 110,3.

Bank Japonii (BoJ) pozostawił referencyjną stopę procentową na poziomie -0,1 proc.

W ramach polityki kontroli krzywej rentowności BoJ potwierdził, że będzie skupować z rynku papiery w skali ok. 80 bln jenów rocznie, by utrzymać rentowności 10-letnich obligacji w okolicach zera.

Prezes BoJ Haruhiko Kuroda powiedział na konferencji po posiedzeniu, że wciąż niska inflacja skłania bank do utrzymania luźnego kursu monetarnego, choć gospodarka znajduje się w fazie ekspansji.

Na początku stycznia na rynku pojawiły się spekulacje, iż BoJ zamierza ograniczyć QE po tym, jak bank nieznacznie zmniejszył skalę skupu obligacji o dłuższym terminie wykupu.

Odnosząc się do spekulacji, Kuroda poinformował, że krótkoterminowe działania BoJ mają charakter "operacyjny" i nie sygnalizują zmiany w polityce monetarnej.

ROPA W GÓRĘ, RYNEK OCZEKUJE DALSZEGO WZROSTU ZAPASÓW W USA

Baryłka WTI w dostawach na marzec w Nowym Jorku jest wyceniana we wtorek po południu po 64,2 USD, po zwyżce o 1 proc. Brent w dostawach na marzec w Londynie drożeje o 1 proc. do 69,8 USD za baryłkę.

Rynek oczekuje dziesiątego z rzędu tygodnia ze spadkiem zapasów w USA. Byłaby to najdłuższa seria od 1982 r. Oficjalne dane przedstawione zostaną w środę o godz. 16.30.

Komitet monitorujący implementację porozumienia OPEC i pozostałych producentów ropy (OPEC+) o niższej podaży surowca zarekomendował w niedzielę utrzymanie cięć do końca roku, zgodnie z pierwotnymi zapisami umowy.

Uwagę przykuły także deklaracje rosyjskiego ministra energii A. Novaka, który wyraził gotowość do współpracy z liderem OPEC Arabią Saudyjską również w 2019 r., gdy polityka cięć przestanie obowiązywać.

Rafał Tuszyński (PAP Biznes)