Wyborcy włoskiego Ruchu Pięciu Gwiazd, głównie na południu kraju zaczynają zgłaszać się po obiecywany przez to ugrupowanie w kampanii wyborczej dochód podstawowy. Urzędy przyjmują interesantów, którzy chcą złożyć wnioski po ten rodzaj zapomogi - podają media.

Zjawisko to ma miejsce – jak odnotowuje prasa – kilka dni po niedzielnych wyborach parlamentarnych, w których antysystemowy Ruch Pięciu Gwiazd uzyskał bardzo wysokie poparcie na Sycylii, w Apulii, Kampanii i Kalabrii, sięgające w niektórych rejonach 60 procent. W obu izbach parlamentu nowej kadencji Ruch będzie pierwszym ugrupowaniem.

Sztandarowym hasłem jego kampanii wyborczej było wprowadzenie dochodu podstawowego w wysokości do 780 euro miesięcznie dla najuboższych obywateli i bezrobotnych. W przypadku osób od 18 do 25 lat do korzystania z tej formy pomocy uprawnieni byliby absolwenci szkół zawodowych i liceów oraz ci, którzy przeszli szkolenie, by zdobyć zawód. Prawo do wypłaty traciłoby się po odrzuceniu trzech ofert w urzędzie pracy. Ponadto trzeba udowodnić, że szuka się jej przez kilka godzin dziennie.

Jak zauważają media, niektórzy do tego stopnia uwierzyli w tę obietnicę, że od razu poszli do urzędów skarbowych i ośrodków pomocy społecznej prosząc o formularze wniosków o przyznanie dochodu podstawowego. Inni proszą zaś o informacje, komu będzie wypłacany.

To wszystko dzieje się w chwili, gdy nie ma jeszcze nowego rządu i nie wiadomo nawet, kto go utworzy.

Reklama

Największe zainteresowanie wypłatami notuje się w urzędach w Bari i innych rejonach w Apulii, w Neapolu i w Palermo.

"Wygrał Ruch Pięciu Gwiazd, dajcie nam dochód podstawowy"- tak dziennik "Il Messaggero" podsumowuje prośby, z jakimi zwracają się interesanci.

Do dwóch urzędów: zatrudnienia i skarbowego w Giovinazzo w Apulii zgłosiło się jednego dnia około 50 osób.

Burmistrz miasteczka Tommaso Depalma oświadczył: "Obywatele ulegli czarowi spotów wyborczych".

"Zwycięstwo Ruchu Pięciu Gwiazd jest wyraźne i nie ulega dyskusji, ale jeśli chodzi o dochód podstawowy, to czarno to widzę" - przyznał.

Krążą też fałszywe formularze wniosków o przyznanie tej zapomogi. Dotarły one nawet, jak się zauważa, do Turynu na północy Włoch.

W związku z oblężeniem, jakie przeżywają niektóre urzędy, wywieszane są w nich kartki z informacją, że nie przyjmowane są wnioski w sprawie dochodu podstawowego, bo - jak wyjaśniono - nie przewidują tego żadne obowiązujące przepisy.

>>> Czytaj też: