Koszt składek podstawowych przewidzianych w projekcie ustawy o pracowniczych planach kapitałowe (PPK) w części obciążającej pracodawcę dla spółek sektora górnictwa kamiennego wyniesie łącznie 110 mln zł w skali roku, poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.

W przypadku zwiększenia składek koszt może wzrosnąć nawet do 223,4 mln zł.

"Dla spółek sektora górnictwa węgla kamiennego, opisywany wyżej skutek finansowy wynikający z kosztów składek podstawowych w części obciążającej pracodawcę w skali roku wyniesie 110 mln zł" - napisał Tchórzewski w uwagach zgłoszonych w ramach uzgodnień międzyresortowych.

Kwota wyliczona dla Polskiej Grupy Górniczej (PGG) to 54 mln zł rocznie, dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) 32 mln zł rocznie, dla Taurona Wydobycie 8,5 mln zł rocznie, dla Węglokoksu Kraj 3,5 mln zł rocznie, dla Lubelskiego Węgla Bogdanka 6,9 mln zł rocznie, a dla Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) 5,1 mln zł rocznie.

W przypadku zwiększenia przez pracodawców składek o dodatkowe 2,5 pkt proc. łączny koszt dla wszystkich spółek może sięgnąć 223,4 mln zł.

Zdaniem ministra, kwoty te stanowią dla spółek sektora górnictwa węgla kamiennego bardzo duże obciążenie finansowe, w szczególności dla podmiotów będących w trakcie procesów restrukturyzacyjnych.

"Zwracam również uwagę na konieczność wprowadzenia wyłączenia z ustawowego katalogu podmiotów objętych PPK dla osób przebywających na urlopach górniczych i urlopach dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla" - wskazał także minister.

Druga proponowaną ewentualnością jest dokonanie innej modyfikacji projektu, która wyłączy ustawowy obowiązek Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) jako podmiotu zatrudniającego do prowadzenia PPK wobec pracowników.

Pracownikom korzystającym z tego rodzaju urlopów brakuje do nabycia uprawnień emerytalnych nie więcej niż 4 lata (w przypadku urlopów górniczych) oraz 3 lata (w przypadku urlopów dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla) - zdaniem Tchórzewskiego obejmowanie ich PPK wydaje się więc bezcelowe.

"Ponadto, w przedmiotowym projekcie brak jest rozstrzygnięcia kwestii skorzystania z PPK pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach (praca pod ziemią), którzy mogą skorzystać z wcześniejszego przejścia na emeryturę" - czytamy dalej.

Minister energii zaproponował także poprawki wprowadzające wymogi doświadczenia w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi oraz minimalnej wysokości kapitału zakładowego dla towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) dopuszczanych do udziału w portalu PPK.

Projekt ustawy o PPK zakłada, że nowe rozwiązania będą wprowadzane etapami. Kolejność tworzenia PPK będzie uzależniona od wielkości lub typu pracodawcy. Najwcześniej, bo z początkiem 2019 r., do PPK mają przystąpić najwięksi pracodawcy, zatrudniający powyżej 250 pracowników. Najpóźniej, bo w połowie 2020 r., małe firmy oraz jednostki sektora finansów publicznych.

Instytucjami obsługującymi PPK będą towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). Obowiązywać będzie limit 15% udziału w rynku PPK, do którego TFI będą mogły pobierać 0,6% opłaty od aktywów.