Pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz prawa celnego odbyło się w Sejmie w ubiegły piątek.

Wiceminister finansów Leszek Skiba poinformował przedstawiając propozycje rządu, że projekt jest efektem dialogu z przedsiębiorcami i wprowadza przede wszystkim zerową stawkę akcyzy na gaz ziemny CNG (sprężony) i LNG (skroplony), przeznaczony do napędu silników spalinowych.

Jak podkreślał Skiba, ma to być element zapowiadanej przez premiera Mateusza Morawieckiego walki ze smogiem. Rząd ma bowiem nadzieję, mówił, że dzięki nowym przepisom autobusy w wielu miastach będą napędzane wyłącznie LNG i CNG. Według wiceministra konsumenci gazu LNG i CNG będą mogli oczekiwać niewielkiego spadku cen gazu.

Jak dodał Skiba, poza zerową stawką na gaz projekt wprowadza też szereg ułatwień i uproszczeń, związanych z funkcjonowaniem podatku akcyzowego, w duchu Konstytucji dla Biznesu. Zakłada m.in. zastąpienie papierowego dokumentu dostawy dokumentem w formie elektronicznej.

Reklama

W projekcie przewidziano również, że akcyzą nie będą m.in. opodatkowane straty, które powstają przy produkcji piwa i wina. Projekt eliminuje także wątpliwości interpretacyjne, związane ze stosowaniem właściwych stawek akcyzy w przypadku wyrobów energetycznych przeznaczonych do celów innych niż napędowe lub opałowe. Reguluje również właściwości organów podatkowych do orzekania w sprawie zwrotu akcyzy przy dostawie wewnątrzwspólnotowej i eksporcie wyrobów akcyzowych oraz samochodów osobowych, od których akcyzę zapłacono w Polsce.

Dodatkowo, w przepisach celnych wskazano taki sam sposób naliczania i poboru odsetek pobieranych od należności celnych, jaki określono w ustawie Ordynacja podatkowa dla poboru odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych.

Nowe rozwiązania, jak mówił Skiba, powinny wejść w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zastąpienia papierowego dokumentu dostawy dokumentem w postaci elektronicznej, które zaczną obowiązywać 1 stycznia 2019 roku.

Zgodnie z uzasadnieniem do projektu, "gaz ziemny jest paliwem zawierającym ponad 90 proc. metanu, który w postaci sprężonej (CNG) lub skroplonej (LNG) nadaje się do napędzania niskoemisyjnych pojazdów, np. komunikacji miejskiej w centrach dużych miast". "CNG zapewnia wyeliminowanie emisji substancji rakotwórczych, a także 99-proc. redukcję zadymienia i smogu oraz 40-proc. obniżenie poziomu hałasu. Gaz ziemny (metan) zawiera na jednostkę energetyczną mniej związków węgla niż jakiekolwiek paliwa kopalne. Stąd emisja CO i CO2 w przypadku gazu jest mniejsza niż np. w przypadku benzyny czy oleju napędowego. Gaz ziemny jest jednym z najbardziej ekologicznych i ekonomicznych paliw silnikowych" - czytamy.

W dokumencie zauważono, że autobusy komunikacji miejskiej zasilane CNG jeżdżą w wielu polskich miastach, m.in. w Mielcu, Warszawie, Słupsku, Tarnowie, Gdyni, Tychach i Zamościu, a w Rzeszowie jeździ nawet co piąty taki autobus. "Producenci autobusów pracują także nad rozwiązaniami hybrydowymi (gazowo-elektrycznymi). W odróżnieniu od ropy naftowej, w Polsce aż 27,5 proc. łącznego zużycia tego paliwa zaspokajane jest ze złóż krajowych. Gazoport LNG w Świnoujściu może zabezpieczyć ok. 40 proc. krajowej konsumpcji gazu. Głównymi dostawcami LNG do Polski są Katar, Norwegia i USA" - informują autorzy projektu.(PAP)

autor: Marcin Musiał