Nie było łatwo zarobić w lutym na funduszach inwestycyjnych. Tylko co piąty przyniósł zyski. Recepta na wybranie właściwego ta sama co w styczniu: obligacje, najlepiej te zza oceanu - pisze „Puls Biznesu”.

Dolar zyskał do złotego 6,4 proc., a do euro 4,9 proc. To podbiło wyceny jednostek. PKO/CS Papierów Dłużnych USD, najlepszy z funduszy otwartych w lutym, zarobił ponad 10 proc. i pobił średnią o 3,7 proc. Arkadiusz Bogusz, zarządzający funduszem, tłumaczy, że blisko szczytów kursu dolara do złotego zdecydował się na hedging. Dzięki temu zabezpieczył zysk.

Nawet wynik najgorszego z tej grupy, czyli Unidolar Obligacje (4,2 proc.), należy uznać za dobry. Przecież to tylko obligacje.

Więcej w „Pulsie Biznesu”

Reklama