Opóźnienie na trasie kolejowej Warszawa - Lublin, której remont realizowała spółka Astaldi sięga roku, ale nie powinno się już zwiększać. Wartość roszczeń wobec podwykonawców szacowana jest na 115 mln zł - poinformował w piątek dziennikarzy wiceprezes PKP PLK Arnold Bresch.

"W tej chwili mamy już rok opóźnienia. Na pewno będzie nam trudno nadgonić to opóźnienie, ale nie będziemy generować kolejnych opóźnień" - powiedział Bresch.

Wiceprezes powiedział, że na przełomie października i listopada na kontrakt lubelski wprowadzony zostanie nowy wykonawca, którym będzie jedna ze spółek zależnych PKP PLK.

"Na tym kontrakcie jest zrealizowany już duży zakres robót. Nasza spółka, która przystąpi do prac będzie miała za zadanie odbudowę toru, to zapewni nam przejezdność" - stwierdził Bresch.

Wiceprezes poinformował, że szacowana wartość roszczeń podwykonawców to 115 mln zł, ale ich ostateczna wielkość będzie znana w połowie listopada.

Reklama