Według madryckiej gazety separatyści utworzyli 5 grudnia oddziały zbrojne, nazywane Niezależnymi Grupami Szybkiego Reagowania (GAAR). Na jednym z portali społecznościowych profil tej organizacji śledzi już 8000 osób.

"ABC" twierdzi, że hiszpańskie służby przyglądają się już nowemu tworowi. Gazeta przypomina, że w swoim programie założycielskim, opublikowanym w internecie, GAAR informuje o używaniu “technik komanda”.

Służby zweryfikują m.in. to, na ile realnym tworem jest GAAR, jak wygląda jego liczebność, a także kto założył tę organizację. "Zaplanowane na 21 grudnia w Barcelonie posiedzenie rządu Pedro Sancheza może być dla niej chrztem bojowym" – napisał "ABC".

W piątek lider rządzącej do czerwca Hiszpanią Partii Ludowej (PP) Pablo Casado zwrócił uwagę, że poza separatystycznymi bojówkarzami w Katalonii funkcjonuje regionalna policja Mossos d'Esquadra podległa autonomicznemu rządowi Quima Torry. Zasugerował, że istnieje możliwość buntu tej formacji przeciwko Hiszpanii.

Reklama

“W Katalonii jest około 16 tys. uzbrojonych osób, które nie mogą pozostawać w rękach fanatycznego szaleńca, jakim jest Torra, apelujący o +wdrożenie słoweńskiej drogi+ do niepodległości” - stwierdził szef PP, wzywając premiera Sancheza do natychmiastowego zawieszenia autonomii Katalonii.

Tymczasem w piątek przed południem Sanchez zwrócił się z oficjalnym pismem do rządu Katalonii, prosząc Torrę o wsparcie w organizacji posiedzenia hiszpańskiego rządu w Barcelonie 21 grudnia.

Według MSW w Madrycie bezpieczeństwa obrad rządu Sancheza oraz spokoju w stolicy Katalonii ma pilnować około 9000 policjantów z różnych formacji. Jedną z nich będą Mossos d'Esquadra.

W czwartek władze tzw. Rad Obrony Republiki (CDR) wezwały sympatyków niepodległości Katalonii do zablokowania regionu w związku z posiedzeniem rządu Hiszpanii w Barcelonie. Radykalna organizacja, która żąda natychmiastowego ogłoszenia niepodległości Katalonii, zapowiedziała też gotowość do walki z policją.

Z rozsyłanych przez CDR w internecie komunikatów wynika, że separatystyczni radykałowie zamierzają rozpocząć blokady Katalonii w nocy z 20 na 21 grudnia. Media spodziewają się, że akcje te będą nawiązywać do protestów organizowanych od listopada we Francji przez ruch “żółtych kamizelek”. Popierali je niektórzy przedstawiciele CDR.

Aktywiści Rad Obrony Republiki przeprowadzili w listopadzie i grudniu na terenie Katalonii kilka dużych blokad dróg oraz tras kolejowych. Wydarzenia te doprowadziły do napięcia pomiędzy rządem w Madrycie a gabinetem Torry. Władze Hiszpanii zarzuciły katalońskiej policji bierność wobec działań separatystycznych bojówkarzy.