W nawiązaniu do priorytetów Słowacji, która sprawuje obecnie prezydencję w OBWE, Lajczak (szef słowackiej dyplomacji) za najważniejszy uznał problem Ukrainy.

„Tamtejszy kryzys jest sprzeczny ze wszystkim, co reprezentują OBWE i ONZ. Musimy jasno powiedzieć: nie ma alternatywy dla porozumień z Mińska. (...) Nie możemy po prostu cierpliwie czekać na postęp. Zbyt wielu ludzi cierpi” - przekonywał.

Reklama

W swym wystąpieniu przywoływał też inne punkty zapalne. Mówił o działaniach mediacyjnych OBWE służących rozwiązywaniu konfliktów w Naddniestrzu, Gruzji i Górskim Karabachu. Zwrócił uwagę na napędzające migrację zagrożenia ze strony terroryzmu, brutalnego ekstremizmu, nierówności, zmian klimatycznych oraz ubóstwa, głodu.

„Wspólna praca, korzystanie z wielostronnych platform – to nie jest luksus. To nasz jedyny wybór. Pracując razem, nie mamy nic do stracenia - i wszystko do zyskania” – argumentował Lajczak.

Ambasador RP przy ONZ Joanna Wronecka wzywała do obrony multilateralizmu. Zachowanie bezpieczeństwa w oparciu o prawo międzynarodowe nazwała głównym zadaniem OBWE.

„Pięć lat temu suwerenność i integralność terytorialna Ukrainy została rażąco pogwałcona przez Federację Rosyjską, począwszy od nielegalnej aneksji Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol, czego nie uznajemy i nie będziemy uznawać. (...) Rozwiązanie konfliktu jest nieodzownym krokiem w kierunku przywrócenia bezpieczeństwa europejskiego” – argumentowała.

Wskazywała na konieczność skuteczniejszego monitorowania granicy ukraińsko-rosyjskiej i zapewnienia dodatkowej obecności międzynarodowej w obszarze konfliktu. Zwróciła uwagę, że niezapowiadane manewry wojskowe wzdłuż granic lub incydenty militarne podważają zaufanie i powodują napięcia w obszarze działania OBWE.

„Dlatego musimy pilnie zmniejszyć wszelkie możliwe ryzyko eskalacji napięć poprzez powstrzymanie się od groźnych działań wojskowych” – postulowała Wronecka.

Zapewniła o silnym poparciu przez Polskę działalności autonomicznych instytucji OBWE, a zwłaszcza Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka w Warszawie. Mówiła też o roli organizowanego tam Spotkania Przeglądowego Wymiaru Ludzkiego OBWE. Określiła je jako największą konferencję w Europie poświęconą prawom człowieka i promowaniu wartości demokratycznych.

Także inni mówcy krytykowali Rosję za pogwałcenie zasad OBWE.

P.o. stałego przedstawiciela USA przy ONZ Jonathan Cohen akcentował, że agresja Moskwy zapoczątkowana w 2014 roku była pierwszym od czasów drugiej wojny światowej przykładem próby zmian siłą granicy jednego kraju europejskiego przez drugi.

„Szczególnie rażące jest to, że agresja została przeprowadzona przez jednego członka OBWE przeciwko drugiemu” – podkreślił Cohen.

Podczas posiedzenia zabierał też głos stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Niebienzia. Argumentował, że OBWE powinna się zajmować zagadnieniami, dla których została utworzona, być forum dla dialogu i wcielania kolektywnych decyzji w sprawach bezpieczeństwa. Wyszczególnił w tym kontekście m.in. walkę z terroryzmem, handel narkotykami, zagrożenie cybernetyczne i ochronę praw mniejszości narodowych.

Wyraził wdzięczność szefowi specjalnej misji obserwacyjnej OBWE na Ukrainie Ertugrulowi Apakanowi za ocenę sytuacji i potwierdzenie, że nie ma dowodów na obecność militarną Rosji w Donbasie. O „otwarte sabotowanie porozumienia z Mińska” oskarżał Kijów.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)