Według rzeczniczki fińskiego resortu obrony Niiny Hyrsky samolot wleciał w przestrzeń powietrzną Finlandii w poniedziałek o godz. 6 rano, na południowy zachód od Helsinek. Sprawę bada obecnie fińska straż graniczna.

Jak zapewnił portugalski minister obrony Joao Gomes Cravinho, sprawą zajmują się już oba kraje. "Finlandia to kraj sojuszniczy i naturalnie, jeśli jest jakaś trudność, problem, zajmiemy się nim wspólnie" - powiedział.

Dodał, że może chodzić o jeden z samolotów stacjonujących w Polsce, zastrzegając jednak, że jeszcze nie ma dokładnych informacji.

Z kolei rzecznik portugalskich wojsk lotniczych ppłk Manuel da Costa w rozmowie z agencją AP wyjaśnił, że stacjonujący obecnie w Polsce portugalski samolot rozpoznawczy P-3 uczestniczy w patrolach NATO mających na celu obronę wschodniej flanki bloku przed rosyjską agresją.

Reklama

AP przypomina, że w odróżnieniu od Portugalii i Polski Finlandia nie należy do NATO. (PAP)