Wciąż mamy szansę zapewnić wszystkie korzyści wynikające z 5G dla polskiej gospodarki i społeczeństwa. Technologicznie jesteśmy na to wyzwanie przygotowani. Od dwóch lat Orange prowadzi zaawansowane testy, aby móc sprawnie wdrożyć 5G. Brakuje natomiast uporządkowania podstawowego dla sieci mobilnej zasobu: częstotliwości. Stan prac rynku nad 5G wskazuje na to, że po rozdzieleniu pasma operatorzy wdrożą 5G szybko i sprawnie. Tym bardziej że na rynku pojawiły się już smartfony współpracujące z tą technologią. Druga rzecz, która ma niebagatelny wpływ na tempo uruchamiania 5G, to limity promieniowania elektromagnetycznego.
Polskie przepisy są wyjątkowo restrykcyjne pod tym względem, normy dla telekomunikacji są nawet stukrotnie ostrzejsze niż w innych krajach Unii Europejskiej. To problem, który dostrzega sam minister Zagórski, przyznając, że w obecnych warunkach regulacyjnych limity PEM mogą wstrzymać wdrażanie nowej generacji sieci. Aby skorzystać na 5G, musimy rozwiązać go wspólnie: operatorzy, władze i strona społeczna. I to jeszcze w tym roku.