Według niej amerykański niszczyciel rakietowy USS Bainbridge, na którym załoga od czwartku przebywała, pozostaje w bliskim kontakcie z tankowcem.

Kokuka Courageous, jeden z dwóch tankowców uszkodzonych w czwartek eksplozjami w trakcie żeglugi po Zatoce Omańskiej, jest obecnie bezpieczny i podąża na holu do portu Chor Fakkan w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - poinformował wcześniej jego armator, spółka Bernhard Schulte Shipmanagement z siedzibą w Hamburgu.

Holenderska firma morskich robót inżynieryjnych Boskalis podała, że ubezpieczyciele Kokuka Courageous i drugiego uszkodzonego tankowca Front Altair zlecili jej ratowanie obu statków i ich ładunków. Armatorem Front Altair jest norweska spółka Frontline z siedzibą na Bermudach.

Stany Zjednoczone oskarżyły Iran o dokonanie ataków na tankowce, ale Teheran twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego. (PAP)

Reklama