Kierującego hulajnogą elektryczną będą obowiązywały te same zasady ruchu drogowego, jak dla rowerzystów - wynika z opublikowanego w czwartek projektu ustawy w tej sprawie. Hulajnogą elektryczną będzie można poruszać się głównie po ścieżkach rowerowych.

Na stronach RCL w czwartek opublikowano projekt noweli Prawa o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, który reguluje status ruchu na dogach publicznych urządzeń transportu osobistego (m.in. hulajnóg elektrycznych) oraz kierujących takimi urządzeniami.

Nowe przepisy wprowadzą m.in. definicję takiego urządzenia oraz jego maksymalne wymiary. Przykładowo hulajnoga elektryczna czy deskorolka elektryczna - jeżeli będziemy chcieli się nimi poruszać w przestrzeni publicznej - nie będą mogły być szersze niż 90 cm i dłuższe niż 1 metr i 25 centymetrów. Bedą one musiały mieć też konstrukcyjnie ograniczoną maksymalną prędkość do 25 km/h i posiadać napęd elektryczny.

"Przyjęta szerokość jest analogiczna do szerokości roweru ze względu na zajmowaną przestrzeń podczas poruszania się. W stosunku do pierwotnego projektu, z definicji urządzenia transportu osobistego usunięto ograniczenie maksymalnej dopuszczalnej masy urządzenia transportu osobistego. Bowiem sztywne określenie tego parametru doprowadzić może do zablokowania możliwości wykorzystania różnych urządzeń, które istnieją na rynku" - dodano w uzasadnieniu do projektu.

Zgodnie z projektem, urządzenie transportu osobistego będzie traktowane jako rower, poza pewnymi wyjątkami.

Reklama

"W konsekwencji kierującego urządzeniem transportu osobistego obowiązują zasady ruchu drogowego takie, jak dla kierującego rowerem, dotyczą go także zasady odnoszące się do kierującego pojazdem" - wyjaśniono.

Jeżeli zatem kierujący hulajnogą elektryczną doprowadzi do kolizji, będzie traktowany jak rowerzysta, nie jak pieszy.

Zgodnie z projektowanym prawem kierujący urządzeniem transportu osobistego może korzystać z infrastruktury przeznaczonej dla rowerów (droga dla rowerów i pas ruchu dla rowerów). Bedą musieli mieć też odpowiednie uprawnienia jak na rower. Jeśli nie ukończyli 18 lat, będą to: karta rowerowa lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Na hulajnogach elektrycznych po drogach nie będą mogły się poruszać dzieci do lat 10, nawet pozostając pod opieką dorosłych. Wyjątek stanowić będzie poruszanie się w strefie zamieszkania.

Projektowane przepisy stanowią, że w obszarze zabudowanym na hulajnodze elektrycznej pojedziemy tylko pasem ruchu dla rowerów lub drogą dla rowerów. W przypadku braku drogi dla rowerów, będzie można poruszać się po jezdni drogi, na której prędkość dopuszczalna pojazdów jest nie większa niż 30 km/h. Takim urządzeniem będzie można poruszać się po chodniku, jeżeli prowadzi on wzdłuż drogi, na której nie można jeździć szybciej niż 30 km/h.

Poza obszarem zabudowanym, na hulajnodze elektrycznej będzie można się poruszać jedynie po ścieżkach rowerowych. "W przypadku ich braku wyjątkowo chodnikiem lub drogą dla pieszych" - dodano.

Projekt przewiduje ponadto, że poruszający się na urządzeniach transportu osobistego będą musieli ustępować miejsca oraz pierwszeństwa pieszym. Jadąc chodnikiem, będą musieli oni zachować prędkość pieszego.

Nowelizacja przepisów dopuści też postój urządzeń transportu osobistego w związku z usługą ich wypożyczania w pasie drogowym jedynie za zgodą zarządcy. Projekt przewiduje 3-miesięczny termin (od wejścia w życie ustawy) na zawarcie odpowiednich umów między wypożyczającymi a zarządcami dróg.

Projekt też przewiduje kary pieniężne od 500 do 10 tys. zł dla podmiotów wprowadzających na rynek lub wypożyczających niespełniające wymogów urządzenia transportu osobistego. Takie grzywny ma wymierzać Inspekcja Handlowa.

Proponowane przepisy zakładają ponadto, że niespełniającymi nowych wymogów urządzeniami (poruszającymi się powyżej 25 km/h) będzie można jeździć przez pół roku od wejścia w życie ustawy.

>>> Czytaj też: Pendolino wraca na tory od 22 maja. Oto lista przywróconych połączeń