"Ubolewamy z powodu ogłoszenia przez rząd USA zamiaru wystąpienia z traktatu o otwartych przestworzach, choć podzielamy jego obawy dotyczące wdrożenia klauzul traktatowych przez Rosję" - podkreślono w oświadczeniu Belgii, Holandii, Luksemburga, Francji, Niemiec, Włoch, Czech, Hiszpanii, Szwecji i Finlandii.

Kraje to podkreśliły, że układ ten jest kluczowym elementem utworzonych w ciągu ostatnich dziesięcioleci ram służących budowie zaufania, przejrzystości i bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim.

"Będziemy nadal wdrażać traktat o otwartych przestworzach, który stanowi wyraźną wartość dodaną dla naszej architektury kontroli broni konwencjonalnej i bezpieczeństwa współpracy. Potwierdzamy, że traktat ten nadal funkcjonuje i jest użyteczny" - zaznaczono w oświadczeniu przekazanym PAP przez ministerstwo spraw zagranicznych Belgii.

Wycofanie się Stanów Zjednoczonych z układu ma wejść w życie w ciągu sześciu miesięcy. 10 krajów, głównie z Europy Zachodniej, zapowiedziało, że będą nadal kontaktować się z Rosją, tak jak wcześniej zdecydowano w NATO, by rozwiązywać nierozstrzygnięte kwestie, takie jak nadmierne ograniczenia lotów nad Kaliningradem. "Cały czas wzywamy Federację Rosyjską do zniesienia tych ograniczeń i kontynuowania dialogu ze wszystkimi stronami" - zaapelowali sygnatariusze.

Reklama

Polski MSZ w komunikacie wydanym w tej sprawie wyraża ubolewanie, że dotychczasowe wysiłki państw sojuszniczych zmierzające do powrotu Rosji do pełnej implementacji traktatu nie przyniosły rezultatu.

"Polska była na bieżąco informowana przez Stany Zjednoczone o prowadzonym przeglądzie implementacji traktatu o otwartych przestworzach i o możliwej decyzji w sprawie wypowiedzenia tego dokumentu. Obecnie wraz z sojusznikami i najbliższymi partnerami podejmujemy działania na rzecz wypracowania wspólnych rozwiązań, ukierunkowanych na wzmocnienie naszego bezpieczeństwa" - poinformował resort dyplomacji.

W piątek ambasadorowie państw należących do NATO zebrali się w Brukseli na specjalnej naradzie, aby omówić krok Waszyngtonu. Strona amerykańska uzasadniła swą decyzję łamaniem traktatu przez Rosję, które - w ocenie Waszyngtonu - miało charakter regularny i przyczyniało się do powstania zagrożenia wojskowego dla Ameryki i jej sojuszników.

Przedstawiciele administracji USA zarzucają Rosjanom w szczególności ograniczanie możliwości przelotów nad Moskwą, Czeczenią oraz w pobliżu dwóch zbuntowanych regionów Gruzji, kontrolowanych przez Rosję - Abchazji i Osetii Południowej, a także utrudnianie obserwacji obwodu kaliningradzkiego.

Traktat o otwartych przestworzach wszedł w życie 1 stycznia 2002 roku. Jego celem jest zwiększenie, poprzez obserwację z powietrza, przejrzystości działań wojskowych podejmowanych przez strony porozumienia. Obecnie są w nim 34 państwa, m.in. Polska, Białoruś, Francja, Niemcy, Włochy, Rumunia, Rosja, Szwecja, Turcja, Ukraina oraz Wielka Brytania.

>>> Czytaj też: Rosyjska Flota Bałtycka trzyma na celowniku nuklearne plany Polski