Szef węgierskiego rządu oświadczył, że jego Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) poinformuje parlament o nowym kandydacie na premiera, który stanie na czele rządu 6 kwietnia. Gyurcsany oczekuje, że osiem dni później parlament udzieli nowemu premierowi wotum zaufania.

Gyurcsany wyraził nadzieję, że negocjacje z innymi partiami politycznymi zakończą się szerokim poparciem dla nowego gabinetu i stabilną większością parlamentarną.

Polityk wypowiadał się po spotkaniu w niedzielę z kierownictwem swego ugrupowania.

"Słyszę, że to moja osoba stanowi przeszkodę dla współpracy, koniecznej dla dokonania zmian, dla stabilnej rządzącej większości czy odpowiedzialnego zachowania opozycji" - powiedział na spotkaniu z członkami MSZP. Dodał, iż jeśli faktycznie to on jest przeszkodą w takim procesie, "sam usunie taką przeszkodę".

Reklama

Według analityków, powodem odejścia premiera jest spadek jego popularności i pogłębiający się dramatycznie kryzys gospodarczy na Węgrzech.

Gyurcsany objął urząd premiera w 2004 roku i następnie po wyborach w 2006 roku.