Demonstrację zorganizowała lewicowa centrala związkowa CGIL z poparciem polityków opozycyjnej Partii Demokratycznej. Przyjechali na nią sympatycy lewicy z całych Włoch, by dać wyraz swemu niezadowoleniu z polityki rządu Silvio Berlusconiego w obliczu kryzysu.

Na Circus Maximus, gdzie przybyły już pierwsze grupy protestujących głośno skandowany jest okrzyk "Mister Obama!". To złośliwa aluzja do opisanego przez włoskie media wydarzenia z pałacu Buckingham, gdzie w czwartek w czasie zbiorowej fotografii uczestników szczytu G20 z brytyjską królową Elżbietą II szef włoskiego rządu właśnie w ten sposób krzyknął do prezydenta USA, by zwrócić na siebie uwagę i mu się przedstawić.