"Ostatnie sesje przebiegają, tak jak dziś, według tego samego scenariusza. Mamy silniejszy ruch na początku, potem stabilizację i czekanie na sygnał, który wyznaczy dalszy kierunek" - powiedział makler DM BZ WBK Tomasz Leśniewski. Ocenił, że w najbliższych dniach bardzo prawdopodobny jest scenariusz, w którym warszawskie indeksy czeka korekta.

"Nie powinna być ona jednak gwałtowna, zdziwiłbym się, gdy WIG20 stracił w jej trakcie więcej niż 100 pkt" - powiedział Leśniewski. Podkreślił, że w trakcie dzisiejszej sesji nie wyróżnia się zdecydowanie żadna z ważniejszych spółek. "Wyjątkiem może być Bioton" - ocenił makler. Kurs Biotonu rósł ok. godz. 13:30 o 6,90%, co może być efektem umowy o współpracy, jaką spółka podpisała z Polpharmą.

Leśniewski ocenił, że inwestorzy mogą już oczekiwać na sezon wyników kwartalnych spółek. Ocenił, że nadchodzący sezon raportów może być wyjątkowo ważny. "Przekonamy się, jak firmy radzą sobie z kryzysem i pozyskiwaniem kontraktów. Wyniki za IV kwartał mogły być jeszcze budowane w oparciu o starsze umowy" - powiedział Leśniewski.

Po godzinie 13:30 indeks WIG20 spadał o 0,63% do 1 759,21 pkt, a WIG o 0,19% do 28 016,14 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się na poziomie 880 mln zł.

Reklama