Jak zaznaczyła, rząd postanowił rozpocząć oszczędzanie od samego siebie.

Pakiet, który zostanie przedłożony do zatwierdzenia parlamentowi, przewiduje obcięcie o 15 proc. wynagrodzeń ministrów oraz zmniejszenie o 50 proc. diet urzędników rządowych podczas podróży zagranicznych.

Jak informuje na swej stronie internetowej tygodnik "HVG", w pakiecie przewidziano, że urzędnicy rządowi nie będą mogli otrzymywać rekompensaty finansowej za niewykorzystany urlop, a ministrom i sekretarzom stanu podczas pełnienia urzędu nie będą przysługiwać premie jubileuszowe.

Bajnai zapowiedział na początku kwietnia, że zamierza wprowadzić bolesne cięcia w sferze socjalnej, które dotkną m.in. sektor publiczny i emerytów. Wydatki miałyby zostać obcięte w ciągu obecnego i przyszłego roku o 850-900 mld forintów (prawie 3 mld euro). Premier zapowiedział m.in. likwidację od 2010 roku trzynastej pensji w sektorze publicznym, zamrożenie wynagrodzeń w administracji publicznej oraz dodatków rodzinnych na dwa lata. Emeryci mieliby zostać pozbawieni trzynastej emerytury.

Reklama

Dług publiczny Węgier wynosi obecnie 75-80 proc. PKB, a bezrobocie wzrosło do 9,5 proc. Analitycy uważają, że PKB spadnie w tym roku nawet o 6 proc.

Bajnai objął stanowisko premiera 14 kwietnia w drodze konstruktywnego wotum nieufności po rezygnacji socjalistycznego szefa rządu Ferenca Gyurcsanya. Procedura ta pozwoliła socjalistom uniknąć wcześniejszych wyborów, których żądała konserwatywna opozycja, mająca wysokie poparcie we wszystkich sondażach.



4719 int.