Amerykańskie akcje spadły po raz pierwszy od trzech dni. Ton redukcjom nadają banki i deweloperzy po pojawieniu się informacji, że zwiększa się prawdopodobieństwo pomocy amerykańskiego rządu dla hipotecznych gigantów – Fannie Mae i Freddie Mac.



Notowania Freddie Mac spadły do najniższego poziomu od 1991 roku a siostrzana firma Fannie Mae straciła 10 proc. swej wartości. Obie pararządowe agencje gwarantują połowę kredytów na amerykańskim rynku hipotecznym wycenianym na ponad 12 bln dolarów. Wśród deweloperów największe redukcje dotknęły spółek Lenna i Centex, które straciły po 3,8 proc.

Indeks Dow Jones na otwarciu spadł 0,5 proc, tyle samo technologiczny Nasdaq, a Standard & Poor’s 500, obrazujący sytuację na całym amerykańskim rynku, obniżył się o 0,4 proc.

Reklama

W tym roku S&P 500 stracił już 12 proc. Tłem dla tych redukcji jest największy od czasów Wielkiego Kryzysu w latach 30. minionego stulecia krach na amerykańskim rynku nieruchomości oraz zamieszanie na rynku kredytowym, które kosztowało banki ponad 500 mld dol.

W wyniku zwyżkującej ropy naftowej podrożały natomiast firmy paliwowe, Exxon Mobil zyskał 0,9 proc. do 77,74 dol. za akcję, a Chevron awansował o 0,4 porc. do 84,57 dol. Ropa w Nowym Jorku podskoczyła 0,8 proc. do 114,73 dol. za baryłkę.

T.B., Bloomberg