Tak jak giełdowa Internet Group, która rozmawia na ten temat z inną spółką też notowaną na warszawskiej giełdzie. - Jeśli uda się zakończyć pomyślnie rozmowy do końca czerwca, w tym roku mogłoby dojść do fuzji. Więcej w tym momencie nie mogę powiedzieć - mówi nam Ryszard Wojciechowski, prezes Internet Group, holdingu działającego w obszarze nowych mediów i technologii, posiadającego w swoim porfolio brokera reklamowego CR Media Consulting, call center oraz Pino.tv.

Prezes Internet Group nie ujawnił, z jaką spółką prowadzi rozmowy. Głównym celem fuzji, jak tłumaczy - ma być poszerzenie obecnych i zdobycie nowych kompetencji w dotychczasowych obszarach działania: opracowywania i wdrażania marketingowych projektów wspierających sprzedaż z wykorzystaniem internetu, call center i telefonii komórkowej.

Trudną sytuację na rynku zamierza wykorzystać Agora

- Nadal uważamy, że obecna sytuacja może nam pozwolić na pozyskanie atrakcyjnych aktywów. Monitorujemy pod tym kątem rynek, ale, oczywiście, tu nic nie stanie się z dnia na dzień - powiedział wczoraj Piotr Niemczycki, prezes Agory. Spółka dysponuje obecnie linią kredytową w wysokości 200 mln zł.

Reklama

Specjaliści są zdania, że coraz trudniejsza sytuacja na rynku zmusi firmy do fuzji i przejęć. Według firmy doradczej Saski Partner, w tym roku doszło już do kilkudziesięciu przejęć i fuzji w różnych branżach, ale dopiero w II połowie roku ich liczba może znacznie wzrosnąć. W większości, zdaniem firmy, będą to transakcje wymuszone, w których przejmowane firmy mają po prostu problemy finansowe. Aktywniej na rynku działać będą wtedy także zagraniczne koncerny, a także fundusze private equity.

Recesja w reklamie, słabsze wyniki

Recesja w reklamie odbiła się też negatywnie na wynikach innych spółek medialnych. Większość zanotowała w I kwartale spadek przychodów reklamowych, a także – w niektórych przypadkach zysków i rentowności, co wynikać może choćby z chwilowo większych kosztów związanych ze zwolnieniami.

Według domu mediowego MPG w I kwartale firmy wydały na reklamę o 160 mln zł mniej niż rok wcześniej, co oznacza spadek o 8,8 proc. Najbardziej wydatki ścięły banki, branża motoryzacyjna oraz sprzęt RTV, w tym głównie producenci i dystrybutorzy komputerów.

- Moim zdaniem było jeszcze gorzej. Rynek w pierwszym kwartale skurczył się o ponad 10 proc.- twierdzi Ryszard Wojciechowski, prezes Internet Group.

TVN zaskoczył stratą w I kwartale

Wyznacznikiem sytuacji na rynku mogą być wyniki spółek notowanych na giełdzie - TVN i Agory. Nie są to dobre wiadomości.

TVN miała 29,1 mln zł straty netto w I kw. 2009 roku wobec 63,4 mln zł zysku rok wcześniej, na co wpłynęło głównie kosztowne przejęcie platformy n oraz straty z powodu różnic kursowych. Zysk operacyjny na poziomie grupy wyniósł 174,41 mln zł wobec 108,20 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody wzrosły do 435,12 mln zł z 401,56 mln zł rok wcześniej, ale przychody reklamowe samego TVN spadły o 5,3 proc. To wyniki gorsze od oczekiwań rynkowych, bo analitycy spodziewali się, że spółka zanotuje zysk netto na poziomie 38 mln zł.

- To mniejszy spadek niż całego rynku, ale sytuacja nie wygląda dobrze. W kwietniu, jak przyznała stacja, przychody reklamowe były jeszcze niższe. Myślę jednak, że stacja najmniej oszczędzać będzie na programie, by nie stracić rynku, nawet kosztem gorszych wyników w tym roku - mówi Łukasz Kołaczkowski, analityk Millennium Dom Maklerski.

Agora ratuje się cięciami kosztów

O 94 proc. do 1,08 mln zł skurczył się w I kwartale zysk netto Agory, wydawcy m.in. Gazety Wyborczej. Spadł też - do 5,7 mln wobec 22,6 mln zł rok temu- zysk operacyjny. Przychody były niższe 12,4 proc. i wyniosły 274,5 mln zł. Ale analitycy się tego spodziewali.

- Spółka zaskoczyła pozytywnie szybkim wprowadzaniem oszczędności. O około 30 proc. zmniejszyła koszty promocji, o około 8 proc. materiałów i energii, co nie było łatwe przy rosnących cenach papieru i energii - podkreśla Łukasz Kołaczkowski.

Spółka ogłosiła też wczoraj, że zwolni w tym roku 400 osób, a nie 300 jak pierwotnie zapowiadała. - Spodziewałem się tego. Sytuacja rynkowa znacznie się dziś różni od tej z końcówki ubiegłego roku - dodaje Łukasz Kołaczkowski.

IGroup: reklama nie idzie, reklamodawcy chcą efektywności

Złe wyniki pokazał też tydzień wcześniej Internet Group. W I kwartale przychody spółki spadły względem ubiegłego roku aż o 22 proc. do 60,7 mln zł. W dużej mierze to efekt recesji na rynku reklamy, który stanowi znaczące źródło przychodów spółki.

Wzrosły jednak przychody spółki z działalności call center, bo firmy coraz chętniej decydują się na te formę kontaktu z klientem, aby zwiększać sprzedaż. Ryszard Wojciechowski podkreśla, że dzięki oszczędnościom, spółka poprawiła rentowność - EBITDA i zysk z działalności operacyjnej wzrósł odpowiednio o 18 proc. i 12 proc.
Drugi kwartał również może zakończyć się spadkiem przychodów, bo zdaniem Ryszarda Wojciechowskiego, sytuacja na rynku reklamy wcale się nie poprawiła. - Na pewno nasze przychody będą niższe. Ale utrzymamy rentowność - mówi.

- Ten kryzys zmieni rynek reklamy nie do poznania. Marketerzy będą coraz chętniej korzystać z narzędzi zapewniających efekty sprzedażowe i płacić za wyniki, a nie samo wyświetlanie reklam. Rozwijanie obecnych narzędzi do prowadzenia efektywnych kampanii to nasz cel strategiczny, aby po zakończeniu kryzysu mieć kompleksową ofertę i być znaczącym graczem na tym rynku - tłumaczy Ryszard Wojciechowski.