"Do końca tygodnia złoty będzie w dalszym ciągu podążać za sentymentem światowym. Złoty powinien więc się wahać, jednak nie przekraczać poziomu 4,30-4,45/EUR" - powiedział PAP Marcin Turkiewicz, ekspert BRE Banku.

Jego zdaniem, o kierunku marszu złotego decydować będą informacje płynące ze świata. Turkiewicz przytoczył przykład wyników wyborów parlamentarnych w Indiach, które podziałały pozytywnie na światowych inwestorów.

"Zwycięstwo Indyjskiego Kongresu Narodowego zapewnia Indiom dążenie do reform gospodarczych, co pociągnie za sobą rozwój tego ogromnego rynku" - powiedział.

Jego zdaniem, rynek FX neutralnie przyjął środowe dane GUS.

Reklama

W środę GUS podał, że produkcja przemysłowa w IV 2009 spadła o 12,4 proc. rok do roku wobec oczekiwań spadku o 10,6 proc., a miesiąc do miesiąca w kwietniu 2009 spadła o 7,1 proc.

Natomiast ceny produkcji przemysłowej w IV 2009 rok do roku wzrosły o 5,1 proc. wobec oczekiwań wzrostu o 5,7 proc., a miesiąc do miesiąca w IV spadły o 0,6 proc.

"Dane wewnętrzne pozostają mało istotne dla złotego wobec danych ze świata" - dodał.

Pozytywny sentyment panuje na rynku papierów dłużnych.

"Sentyment się poprawił po aukcji, także na giełdach mamy wysokie poziomy" - powiedział PAP Paweł Białczyński, ekspert BRE Banku.

MF sprzedało w środę na przetargu obligacje DS1019 za 1.449,0 mln zł przy popycie 3.063,5 mln zł oraz WS0429 za 386 mln zł przy popycie 912 mln zł.

Zdaniem Białczyńskiego, pozytywny nastrój na rynku długu powinien utrzymać się do końca tygodnia.

"Ceny obligacji będą rosły. Szczególnie podatne na wzrost cen będą obligacje 2- i 10-letnie" - dodał.