Z ogłoszonych we wtorek danych wynika, że Ryanair - najbardziej znana tania linia lotnicza na świecie poniosła w zakończonym z końcem marca roku fiskalnym pierwsze straty od ponad 20 lat mimo tego, że jako jeden z niewielu przewoźników przewidywał w tym roku zyski.

Roczna strata jest głównie spowodowana znaczącym spadkiem akcji czołowego irlandzkiego przewoźnika Aer Lingus, gdzie Ryanair ma 30 proc. udziałów. Z tego powodu firma w rocznym raporcie musiała odpisać 222,5 mln euro, a także dodatkowe 51 mln euro strat z innych powodów. Gdyby nie to , roczny zysk Ryanaira wyniósłby ok. 105 milionów euro, a tak firma zakończyła rok stratą 169,2 mln euro.

Za stratę Ryanair wini też ogromny, 59-procentowy wzrost cen paliwa lotniczego.

Mimo tego Michael O'Leary, charyzmatyczny i znany z kontrowersyjnych wypowiedzi nie traci rezonu. W czasie konferencji prasowej zapowiedział m.in., że poważnie rozważa zakupienie niemieckiej Lufthansy. -

Reklama

Więcej w "Gazecie Wyborczej"